Onet donosi, że coraz mniej osób zgłasza się na seminaria oraz święcenia kapłańskie. W zeszłym roku na naukę zdecydowało się 338 osób, z czego 102 w seminariach zakonnych i misyjnych. W tym roku w diecezji łowickiej nie było ani jednego kandydata do wyświęcenia. Z kolei seminarium ma zostać zamknięte i przeniesione do Warszawy.
Z danych Katolickiej Agencji Informacyjnej wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat liczba kleryków w seminariach diecezjalnych i zakonnych w Polsce
zmniejszyła się z ponad 3 tysięcy do niecałych 2 tysięcy
. Mówi się nawet o spadku powołań o 60 proc. w ciągu ostatnich 20 lat.
Ewenementem jest natomiast Rzeszów. W tym roku zgłosiło się 14 kandydatów chętnych do studiowania na Wyższym Seminarium Duchownym. Rok temu było ich sześciu.
- Przyczyn może być wiele, ale na pewno nie należy ich interpretować w kategoriach makrospołecznych. Może osoby, które zdecydowały się na taką drogę życiową, mają określone predyspozycje. Może to zasługa bardzo ciekawych katechetów, którzy byli w stanie ich zachęcić do seminarium. Może na ścianie wschodniej, gdzie mamy do czynienia z tradycyjnym katolicyzmem ludowym następuje pewna odbudowa - przyznał socjolog religii z WSPiA Rzeszowskiej Szkoły Wyższej dr Leszek Gajos.
Kolejnym powodem może być tzw. podwójny rocznik, który zdawał maturę w tym roku.
Adam Kubiś, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie, poinformował, że liczba wszystkich powołanych w Polsce
zmniejszyła się o 30 proc.
- To około 150 kandydatów w skali całego kraju - podkreślił.