Ruszyła petycja w obronie Piotra Jabłońskiego, specjalisty, który został kozłem ofiarnym afery o alkotubki

Na początku października głośno było na temat pojawieniu się na rynku

Premier Tusk nakazał ministrowi rolnictwa Czesławowi Siekierskiemu zajęcie się znalezieniem rozwiązania problemu. Zapowiedział też wyciągnięcie

wobec osób, które "nie wykazały się odpowiednią czujnością w tej sprawie".

Pierwszą osobą, która straciła stanowisko, był

. Jak podawał RMF FM, byłemu dyrektorowi centrum zarzucono niewystarczająco głośne ostrzeganie przed zagrożeniem, dopuszczenie do pojawienia się problemu, a potem rozkładanie rąk.

Po odwołaniu Jabłońskiego pojawiły się głosy, że to właśnie

dotyczących wprowadzania do obrotu produktów alkoholowych i konieczności ich zmiany.

Teraz w sieci pojawiła się

. Jej twórcy podnoszą, że jest on specjalistą w swojej dziedzinie i podkreślają, że alarmował on o sprawie już w sierpniu:

"Piotr Jabłoński przez wiele lat, bez względu na warunki społeczne i sytuację polityczną, konsekwentnie walczył o ograniczenie społecznych i zdrowotnych skutków wszelkich uzależnień, a także o adekwatne rozwiązania legislacyjne. Zawsze wspierał organizacje pracujące w redukcji szkód, rozumiejąc potrzebę prowadzenia działań na każdym etapie życia osób używających substancji psychoaktywnych. Przesunął "granice niemożliwego" integrując wokół tego celu całe środowisko terapeutycze oraz osoby działające w tym obszarze, pracujące pod jego egidą ponad podziałami" - można przeczytać w petycji.

"Naszą szczególną niezgodę budzi powód odwołania Piotra Jabłońskiego, jedynego przedstawiciela struktur państwowych, który już w sierpniu 2024 roku, natychmiast po pojawieniu się pierwszych informacji o alkotubkach, wskazywał na nieadekwatność przepisów dotyczących wprowadzania do obrotu produktów alkoholowych i konieczności ich zmiany. W tym kontekście decyzja o jego odwołaniu jest rażąco niesprawiedliwa i nie może być akceptowana. STOIMY MUREM ZA PIOTREM JABŁOŃSKIM!!!" - dodano.

Na razie pod petycją podpisało się ponad

: