Fot.: @KMazowieckim - X / Fot.: OSP Nowy Dwór Mazowiecki - Facebook
W nocy z niedzieli na poniedziałek samochód osobowy marki Mercedes
staranował bramę
i
wjechał w nagrobki
na cmentarzu przy ulicy Bema w Nowym Dworze Mazowieckim. Następnie kierowca porzucił auto i uciekł z miejsca zdarzenia.
Zawiadomienie o zdarzeniu dotarło do strażaków z lokalnego OSP niespełna półtorej godziny po północy. Kiedy strażacy dotarli na miejsce, zastali tam pusty samochód, który
nadal był odpalony
. Przez to, że kierowca zostawił
wrzucony bieg
, tylne koła pojazdu nadal się kręciły.
Sprawą staranowanych nagrobków zajęła się również policja. Funkcjonariusze ocenili, że uszkodzona została zarówno
brama wjazdowa
, jak i
trzy groby
. Na jednym z nich zawisł
poważnie uszkodzony samochód.
- W chwili przybycia na miejsce policjantów, w pojeździe nie było żadnych osób. Trwają czynności mające na celu ustalenie przebiegu zdarzenia oraz osoby, która kierowała pojazdem w momencie zdarzenia - poinformowała kom. Joanna Wielocha.