Greenpeace Polska
od dłuższego czasu prowadzi kampanię
Ratujmy stare lasy
, apelując m.in. o
zwiększenie obszaru przyrody chronionej
w miejscach zagrożonych wycinką, m.in. w Puszczy Białowieskiej i Puszczy Karpackiej.
"Stare lasy to dom tysięcy gatunków grzybów, zwierząt i roślin i nasz największy naturalny sprzymierzeniec w walce z kryzysem klimatycznym. Lasy pomagają usuwać z atmosfery nadmiar dwutlenku węgla, a najlepiej robią to lasy, które już mamy, a nie leśne uprawy sadzone na zrębach. Stare lasy przechowują olbrzymie ilości węgla i chronią nas przed skutkami kryzysu klimatycznego, które odczuwamy już teraz. Dlatego musimy je chronić. Nie możemy pozwolać na przerabianie ich na trociny!" - tłumaczy Greenpeace.
Dziś organizacja poinformowała, że
udało się powstrzymać wycinkę fragmentu Puszczy Augustowskiej.
"Trzy tygodnie temu nasi aktywiści i aktywistki trafili tam na
wiele miejsc, w których nie powinny być prowadzone wycinki
- ze względu na cenne siedliska rzadkich zwierząt, roślin i porostów oraz ważną rolę, jaką te fragmenty lasu pełnią, chroniąc strumienie, rzeki i jeziora przed degradacją" - pisze Greenpeace.
W tych miejscach miały być jednak prowadzone wycinki.
Organizacja napisała do nadleśnictwa Płaska, które zgodziło się na wstrzymanie planów wycinki.
"Nadleśnictwo
chce zachować cenne fragmenty lasu i wstrzymało w nich wycinkę.
Zapowiada również rozmowy z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, by objąć wskazane przez nas miejsca w lesie odpowiednią ochroną".
Greenpeace przypomina jednak, że takich miejsc są jeszcze w Polsce setki.
"Te kilka fragmentów lasów, które uda się uratować przed piłami w Puszczy Augustowskiej to oczywiście tylko bardzo mała kropla w ogromnym morzu potrzeb".