W czwartek
miliarder Joe Lewis,
który jest właścicielem klubu piłkarskiego
Tottenham Hotspur,
został skazany za udział w
handlu akcjami z wykorzystaniem informacji poufnych
. Mężczyzna usłyszał karę
3 lat w zawieszeniu
i karę grzywny w wysokości 5 mln dolarów.
Lewisowi w lipcu 2023 roku postawiono 16 zarzutów dotyczących oszustw związanych z papierami wartościowymi oraz 3 zarzuty spisku mającego na celu popełnienie oszustwa. Miał on
przekazywać niejawne wiadomości ze spółek, chcąc wzbogacić swoich przyjaciół, kochanki i pracowników
- w tym dwóch pilotów prywatnych odrzutowców. Lewis wykorzystywał swój dostęp do niejawnych informacji z wielu spółek i informował o nich swoich bliskich. W 2019 roku polecił pilotom swojego prywatnego odrzutowca shortować akcje australijskiego producenta wołowiny, który znalazł się w trudnej sytuacji finansowej. Piloci również zostali oskarżeni o oszustwa.
Podobna sytuacja miała dotyczyć Carolyn Carter - modelki i byłej kochanki miliardera, która dowiedziała się od niego o okazji związanej z akcjami biotechnologicznej spółki. Dzięki temu kobieta miała zarobić na tym nawet 545 tys. dolarów.
Miliarderowi groziło aż 45 lat więzienia. Sąd jednak potraktował go łagodnie i wziął jego wiek, problemy zdrowotne i współpracę ze śledczymi.
Majątek rodziny Lewisów jest wyceniany przez agencję Bloomberga na
7,2 mld dolarów
. Miliarder miał się dorobić fortuny, przekształcając firmę cateringową ojca w sieć restauracji tematycznych. Później zajął się handlem walutami oraz założył Tavistock Group, która posiada udziały w ponad 200 spółkach.