Gościem dzisiejszej
Rozmowy w RMF
z
Robertem Mazurkiem
był
Leszek Miller
. Odniósł się do artykułu
Faktu
opublikowanego w dniu pogrzebu jego syna.
Miller powiedział, że tytuł musiał mieć "rozliczną akceptację" w redakcji. Dodał też, że oczekuje
"przeprosin na pierwszej stronie gazety i zadośćuczynienia materialnego".
Dochodzą mnie sygnały, że ta okładka się bardzo spodobała w redakcji Faktu. Wnoszę, że zostało to zrobione z premedytacją, żeby sprawić ból -
powiedział.
Dzisiaj moi prawnicy złożą stosowny wniosek do redakcji Faktu.
Przypomnijmy, że redaktor naczelny tabloidu
Robert Feluś
w pierwszym odruchu nie widział w tytule i okładce problemu. W swoich "przeprosinach" nie przeprosił nawet rodziny zmarłego. Dopiero później został zmuszony do prawdziwych przeprosin, a następnie do rezygnacji ze stanowiska.
Miller już wtedy zapowiedział na
Twitterze
, że pozwie redakcję i redaktora naczelnego w związku z okrutnym tytułem na okładce.
Znajomi Roberta Felusia z
Ringier Axel Springer Polska
,
Tomasz Lis, Bartosz Węglarczyk
i
Jarosław Kuźniar,
nadal milczą w tej sprawie. Dostali chyba zakaz wypowiadania się na temat Felusia i
Faktu.