fot. East News / Telegram @Kadyrov_95
W połowie sierpnia
Ramzan Kadyrow
pochwalił się w mediach społecznościowych, że
dostał od Elona Muska Teslę Cybertruck
. Opublikował nagranie z testowania pojazdu. Pochwalił się również, że zamontował z tyłu
karabin maszynowy
i zapowiedział, że samochód zostanie wysłany na front do walki z
Ukrainą
. We wpisie zamieszczonym w sieci podziękował Muskowi za podarunek i zaprosił go do odwiedzenia Groznego, stolicy Czeczenii.
Okazuje się, że radość Kadyrowa nie trwała zbyt długo. Przywódca Czeczeni twierdzi, że jego Tesla Cybertruck
została zdalnie unieruchomiona przez Elona Muska
.
"Ostatnio Musk zdalnie unieruchomił Cybertrucka. To nie jest miłe ze strony Elona Muska. Daje drogie prezenty z głębi serca, a potem zdalnie je wyłącza. To nie po męsku. Musieliśmy holować żelaznego konia. Jak mogłeś to zrobić, Elon?" - napisał na Telegramie Kadyrow.
Rosyjska stacja RT podająca propagandowe treści twierdzi, że pomimo zdalnej dezaktywacji Cybertrucka działania Kadyrowa nie zostały powstrzymane. Stacja twierdzi, że czeczeński przywódca
wysłał na linię frontu dwa kolejne Cybertrucki
. Miały one również zostać wyposażone w broń maszynową. W mediach społecznościowych zamieszczono nagranie, na którym widać dwa pojazdy Tesla, poruszające się po terenach walk. Trudno jednak zweryfikować jego prawdziwość: