Popularny streamer działający na Twitchu
Atrioc przeprosił swoich fanów
, po tym, jak w sieci pojawiły się screeny z jednego z jego streamów, na których pokazuje on ekran swojego komputera. Przypadkiem okazało się, że streamer
w jednej z kart miał otwartą stronę z deepfake'ami
. Daje ona dostęp do deepfake'owych
erotycznych zdjęć i filmów
ze streamerkami Twitcha, w tym Pokimane, Mayi Higa i QTCinderelli.
Kilka godzin po tym, jak klip trafił do sieci, Atrioc zorganizował streama, w którym przeprosił za swoje zachowanie. Pojawił się na nim
wraz ze swoją żoną
. Atrioc
zalany łzami
wyjaśnił, że podczas przeglądania internetu zainteresował się technologią AI i deepfake'ami. W ten sposób miał przypadkiem trafić na stronę z erotycznymi przeróbkami AI:
- Wszyscy tutaj prawdopodobnie wiedzą, co się dzieje. Chcę powiedzieć, po pierwsze, że to jest prawda. To jest w 100% prawda. Obejrzałem filmik deepfake. To jest obrzydliwe. To naprawdę jest obrzydliwe. To jest złe. Przepraszam, nie spałem całą noc. Więc ja po prostu... - mówił.
- Byłem na zwykłej stronie internetowej, a na każdym wideo była reklama ... i klikam ją, a potem znalazłem się w tej króliczej norze.
Zrobiłem się chorobliwie ciekawy i coś kliknąłem
. To obrzydliwe i przepraszam. To takie żenujące - mówił streamer zalany łzami.
Atrioc powiedział, że wykupił dostęp do zdjęć znajdujących się na stronie tylko raz. Powiedział, że może pokazać paragon, aby udowodnić, że wykupił dostęp do strony w tym samym dniu, w którym powstał klip:
-
Nie ma dla tego żadnego usprawiedliwienia
. Nie bronię tego w żaden sposób, uważam, że cała ta kategoria rzeczy jest zła - powiedział.
W sieci pojawiło się wiele komentarzy na temat przeprosin streamera:
Jedna ze streamerek, której wizerunek został wykorzystany na stronie z deepfake’ami zaapelowała, by przestać wchodzić na nią: