Wirtualna Polska i
Gazeta Wyborcza
podają, powołując się na swoje nieoficjalne ustalenia, podają, że
nowa szefowa Porozumienia
Magdalena Sroka
dogadała się z Agrounią
i Michałem Kołodziejczakiem co do
wspólnego startu w wyborach
do Sejmu. Ma powstać
nowa partia polityczna
, w ramach której pod wspólnym szyldem wystartują w jesiennych wyborach parlamentarnych.
Jak podaje WP, taka decyzja miała zapaść w związku z brakiem decyzji opozycji na temat wspólnej listy w jesiennych wyborach, a także brakiem "satysfakcjonującego dla Porozumienia i Agrounii miejsca przy negocjacyjnym stole".
Serwis zapytał Srokę i Kołodziejczaka o wspólny projekt. Liderka Porozumienia przyznała, że faktycznie trwają rozmowy z Agrounią:
-
Od pewnego czasu prowadzimy rozmowy z Michałem Kołodziejczakiem
na temat zbudowania wspólnego projektu. Czas, żeby po stronie opozycji zabrać się do konkretnej pracy, bo tego oczekują od nas ludzie - mówi w rozmowie z WP Magdalena Sroka.
Z kolei lider Agrounii zdradził więcej szczegółów dotyczących projektu:
- Widzę, że opozycja jest sparaliżowana, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji, stąd nasz szybki ruch.
Wysyłamy jasny sygnał, że łączymy środowiska
, które są na dwóch biegunach: miasto i wieś. Tworzymy projekt dla tych, którzy zawiedli się na PiS. Część ludzi z Agrounii kiedyś głosowała na partię Kaczyńskiego i teraz nie ma alternatywy. Oni nie zagłosują na tych, którzy ich obrażają za to, że głosowali na PiS, a to robią niektórzy przedstawiciele opozycji. Zbudujemy partię, która będzie odpowiadała na aspiracje XXI wieku i będzie to pierwsze ugrupowanie - powiedział.
- Szczegóły przedstawimy niedługo, ale na pewno chcemy odbudować zaufanie do instytucji publicznych, przywrócić wiarę w to, że służba zdrowia może normalnie działać, pokazać, że szkoły i żłobki mogą być dostępne. Polacy nie są równi wobec prawa, nie są w stanie załatwić swoich spraw w sądach, a PiS nie zrealizowało nawet 30 proc. własnego programu dla wsi. Nie poradzili sobie z programem mieszkaniowym, a my wyjdziemy z konkretnymi pomysłami - zapowiada Michał Kołodziejczak.
Jak podaje serwis, w nowym ugrupowaniu ma się także znaleźć miejsce dla Jarosława Gowina.
Gazeta Wyborcza
twierdzi, że Sroka i Kołodziejczak chcą reklamować swój mariaż jako
sojusz "zawiedzionych PiS".
Przypomnijmy, Sroka współpracowała z PiS w ramach koalicji rządzącej, zaś Michał Kołodziejczak był przez chwilę członkiem ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego.