Bloomberg opublikował analizę globalnego badania YouGov Plc., z którego wynika, że mimo rosnącej inflacji
pracownicy nie są skłonni do proszenia pracodawców o podwyżkę
. Szczególnie widoczne jest to w dużych europejskich gospodarkach: Niemczech, Hiszpanii, Francji i Wielkiej Brytanii. Większe oczekiwania co do podwyżek mają pracownicy z Indii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
W sumie w badaniu przebadano 20 tysięcy osób z 18 państw. Wyniki wskazują, że tylko co piąty pracownik w Hiszpanii i co czwarty w Niemczech planuje zwrócić się do przełożonych o podwyżkę. W USA ten odsetek wynosi 40%, w
Polsce
ponad 50%, a w Indiach i ZEA - 70%.
35% badanych przyznała również, że - jeśli już poprosi podwyżkę - to o
niewielką
, rzędu 2,1-5%. Na tle innych wyróżnia się Polska, gdzie większość respondentów przyznała, że chciałaby żądać podwyżki w wysokości powyżej 5%.
Respondenci pytani o powody, dla których nie zamierzają prosić o podwyżkę, w większości przyznają, że po prostu
spodziewają się odmowy
. We wszystkich krajach poza Danią główną odpowiedzią było "nie ma szans, żeby mój pracodawca ją przyznał".
Forsal, analizując wyniki badania, zauważa, że "przytłumione żądania płacowe są szczególnie zastanawiające w obliczu gwałtownie rosnących kosztów życia w wielu krajach, napędzanych wyższymi cenami energii i problemami z dostawami spowodowanymi pandemią". Serwis zwraca uwagę, że 90% pracowników z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Włoch i Niemiec przyznaje, że koszty utrzymania w ciągu ostatniego roku znacznie wzrosły. Jednocześnie
to właśnie oni są najmniej skłonni do proszenia o podwyżkę
.
"Może to rozwiać obawy banków centralnych o potencjalną spiralę inflacyjną płac" - podsumowuje Forsal.