Ojciec Grzegorz Kramer
zamieścił na Twitterze fragment kazania z pierwszej komunii świętej z parafii św. Jerzego w Czerwionce-Leszczynach, w dzielnicy Dębieńsko. Ksiądz pouczał dzieci, że
rodzice mają prawo na nich krzyczeć czy ukarać je fizycznie dając im “klapsa”
. Kramer stanowczo skrytykował słowa, które padły na mszy:
- A jak tego szczekania owieczka nie posłucha, to co się stanie? […] Co ten pies robi, jak szczekanie nie pomaga? - słychać na nagraniu.
- Mama i tata was nie gryzą, ale mogą dać klapsa. To jak ten piesek, jakby nie ugryzł, to owieczka wpadnie w kłopoty.
I tutaj mama i tata mają prawo dać klapsa, żeby człowiek otrzeźwiał.
[...] A jak rodzice krzyczą na was i dostaniecie klapsa, to się z tego spowiadacie. Mama na mnie krzyczała, bo byłam niegrzeczna, dostałam klapsa.
Za darmo nie dostaniecie.
A rodziców musicie słuchać, bo są kimś wyjątkowym - kazał ksiądz.