Na jutro
Strajk Kobiet
planuje kolejne
protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego
. Dziś
Rafał Trzaskowski
zorganizował konferencję prasową poświęconej działaniom policji w czasie ostatnich protestów, podczas której
apelował do funkcjonariuszy o nieuleganie politycznej presji i stosowanie się do przepisów prawa
.
- Wszyscy widzieliśmy, co się działo 10 dni temu na ulicach Warszawy. Słyszymy, że być może będziemy mieli do czynienia z kolejnymi protestami i manifestacjami w najbliższy weekend i dlatego zwracam się z apelem do policji - mówił Trzaskowski.
Jak tłumaczył, podstawą działania policji jest zasada
nieużywania siły wobec osób pokojowo nastawionych
, a użycie środków przymusu bezpośredniego powinno być ostatecznością, zwłaszcza w sytuacji, gdy siły policyjne są zdecydowanie większe niż siły demonstrujących.
- Każde odstępstwo od tej zasady, a więc
zastosowanie środków przymusu powinno być w pełni uzasadnione
i może mieć miejsce, tylko i wyłącznie, kiedy wszystkie inne działania nie odnoszą rezultatu. Co najważniejsze stosowanie środków przymusu musi być adekwatne do zaistniałych okoliczności, w tym do zagrożenia zdrowia i życia, czy to demonstrujących czy to policjantów - tłumaczył.
Trzaskowski odniósł się też do
działań policyjnych tajniaków
i przypomniał, że legitymowanie protestujących "nie powinno zamieniać się w krótkie zatrzymania".
Prezydent Warszawy zwrócił uwagę, że
policja działa pod wpływem presji wywieranej przez PiS.
- Zwracam się z konkretnym apelem, bo PiS doprowadza do tego, że pojawiają sie demonstracje w bardzo trudnym dla nas czasie. Jeszcze kilka tygodni temu policja zajmowała się chronieniem demonstrantów, widać, że przez polecenia polityczne policja jest zmuszana do tego typu zachowania - mówił.
Prezydent Warszawy zaznaczył, że jeśli "znów będą naruszane te podstawowe zasady",
on i inni samorządowcy zastanowią się nad zawieszeniem wspierania finansowego policji.
-
Nie może być tak, że policja podległa tak politycznej presji i niestety jej ulega
. Miejmy nadzieję, że te wydarzenia, które widzieliśmy 10 dni temu na ulicach Warszawy się nie powtórzą - mówił Trzaskowski.
-
Jarosław Kaczyński robi wszystko, aby obniżyć prestiż policji.
Przez wiele lat policja budowała ten swój prestiż, była instytucją cieszącą się jednym z największych poziomów zaufania społecznego A teraz przez działania władzy, która przymusza policję do takiego zachowania, to zaufanie się zmniejsza.
Jak podaje PAP, w 2020 roku
warszawski ratusz na dofinansowanie Komendy Stołecznej planował przeznaczyć ponad 5,8 mln złotych.
Na słowa Trzaskowskiego zareagowała już Komenda Stołeczna Policji.
"Zapewniamy mieszkańców Warszawy, że bez względu na wielkość otrzymywanego od władz miasta dofinansowania lub jego całkowite zawieszenie, będziemy zawsze dokładać starań, aby w swoim mieście czuli się Państwo bezpiecznie. To dla nas najwyższy priorytet" - napisano na Twitterze.