Jakiś czas temu prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
Tomasz Chróstny
zapowiedział, że jednostka podejmie działania mające na celu sprawdzenie tego,
czy influencerzy, którzy działają w social mediach, prawidłowo oznaczają posty sponsorowane
i czy ich współpraca z markami i agencjami reklamowymi jest transparentna w przekazie dla ich obserwatorów:
Chwilę później agencje zajmujące się influencer marketingiem oraz sami influencerzy otrzymali listy od UOKiK z prośbą o przedstawienie wszystkich umów, jakie zawarły w 2021 roku:
Od tej pory można zauważyć zmianę - twórcy internetowy coraz częściej piszą w swoich Instagram Stories czy postach, że dane zdjęcie lub nagranie powstało we współpracy z reklamowaną marką.
Nie wszystkim to się jednak podoba. Kanał Vogule Poland opublikował
wideo
, na którym aktorka
Maja Bohosiewicz żali się, że jeżeli prawidłowo oznaczy post to Instagram bardzo tnie zasięgi
, a co za tym idzie, dociera do mniejszej ilości odbiorców.
- Beznadzieja,
nie będę tego oznaczała
- przyznała.
"Maja Bohosiewicz, aktorka znana głównie z Instagrama,
wprost mówi, że zamierza łamać prawo
, bo jej zasięg spadł pod jednym postem".
Przypomnijmy, że Bohosiewicz ostatnio zasłynęła z oferty pracy na stanowisko osobistej asystentki, w której podkreśliła, że czas pracy jest często "nienormowany i nienormalny".
"Jest to praca dla osób, które informując o problemie, przychodzą przynajmniej z jednym, nawet średniej jakości, rozwiązaniem. Osoby, które
wiedzą, że ich stan zdrowia interesuje tylko dwie osoby na świecie: mamę i lekarza prowadzącego
":