CD Projekt Red znalazł się w kolejnych tarapatach związanych z grą
Cyberpunk 2077
. Najpierw tuż po premierze okazało się, że mimo przeciągających się prac deweloperom nie udało się uniknąć błędów. Już tydzień po premierze Cyberpunk 2077 został tymczasowo wycofany ze sklepu PlayStation Store. Microsoft z kolei wprowadził pełen zwrot kosztów zakupu gry w Microsoft Store każdemu zainteresowanemu użytkownikowi.
Później studio CD Projekt Red stało się
ofiarą cyberataku
. Hakerzy zabezpieczyli m.in. pełny kod źródłowy Cyberpunka, Wiedźmina 3 i Gwinta.
Teraz twórcy mają kolejne kłopoty. Po tym jak hakerzy upublicznili kody źródłowe gry okazało się, że programiści użyli w kodzie źródłowym
sformułowania "Kubuś Puchatek" do oznaczenia cenzury dla Chin
.
Jak wiadomo, Kubuś Puchatek kojarzony jest w sieci z prezydentem Chin
Xi Jinpingiem
, który obraża się o nazywanie go w ten sposób.
Wszystko, co jest związane z Kubusiem Puchatkiem, jest cenzurowane w kraju, a filmy o przygodach przyjaciół ze Stumilowego Lasu są zakazane.
Na razie zarówno Chiny jak i CD Projekt nie skomentowali tej sytuacji, lecz jeśli cenzura uzna, że Xi Jingping może się obrazić, to Cyberpunk 2077 może zostać zakazany w Chinach.