Kilka dni temu media społecznościowe obiegła informacja, że
żona polityka PiS Łukasza Schreibera
Marianna zawalczy w oktagonie. Celebrytka podpisała kontrakt z federacją
Clout MMA
. Jej przeciwniczką ma być
Monika Laskowska
, która na jednej z wcześniejszy gal walczyła z byłą dziewczyną Daniela Magicala Nikitą.
Warto przypomnieć, że jeszcze kilka tygodni wcześniej Schreiber była przeciwna patowalkom. W październiku zaapelowała do prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego o natychmiastowe zerwanie umowy z organizacją Clout MMA na wynajem hali należącej do miasta.
Co ciekawe, decyzja Marianny o walce w Clout MMA nie spodobała się jej fanom, którzy posądzili ja o
hipokryzję
. Celebrytka postanowiła w mediach społecznościowych zapytać swoich fanów o to, jaki pseudonim powinna przyjąć na walkę. Żona posła licząc, że fani staną na wysokości zadania, dała trzy propozycję, w tym także
ksywę "hipokrytka"
. Propozycja ta otrzymała najwięcej głosów. Jak twierdzi Marianna Schreiber, pod takim pseudonimem wystąpi na gali:
Dziś o walkę żony został zapytany przez Roberta Mazurka
poseł PiS
. Wyglądało na to, że jest on zaskoczony pytaniem o to, czy
zamierza wybrać się na walkę
i kibicować żonie. Nie chciał odpowiedzieć na to pytanie:
- Jeżeli o sporcie, to ja chętnie porozmawiam o szachach, o piłce nożnej. Nie ma powodu, abym ja opowiadał o sprawach rodzinnych w radiu. Ja nie startuję w żadnym konkursie na ulubionego męża Polaków - powiedział.