Mariusz Max Kolonko
po nieudanym starcie w wyborach prezydenckich
w lipcu ogłosił się prezydentem "Stanów Zjednoczonych Polski"
. Od tego czasu regularnie wydaje prezydenckie dyrektywy i mówi o sobie "POTUSPL". Dziś wydał np. "rozkaz egzekutywny", którym likwiduje urząd Rzecznika Praw Obywatelskich i ustanawia Biuro Szeryfa Narodu.
Dwa dni temu
Kolonko wydał "prezydencki pardon", którym ułaskawia Lwa Rywina
, bohatera tzw. afery Rywina z 2002 roku. Jak tłumaczy, afera
została "stworzona przez polityków i lobbystów"
i jest "skandalicznym przykładem wali o włądzę". W "dokumencie", który Kolonko pokazał na Twitterze czytamy, że "Lew Rywin otrzymuje pełny i bezwarunkowy pardon".
Kolonko również "stypuluje, aby Skarb Państwa III RP wypłacił p. Rywinowi
odszkodowanie w wysokości nie mniejszej niż $1 000 000 za straty businessowe, wizerunkowe i zdrowotne
w związku z pozbawieniem wolności karą finansową i polityczną nagonką na obywatela Stanów Zjednoczonych Polski".
Tzw.
afera Rywina
dotyczyła propozycji korupcyjnej, jaką producent filmowy
Lew Rywin złożył Adamowi Michnikowi
, redaktorowi naczelnemu
Gazety Wyborczej
. Sprawa dotyczyła tzw. przepisu antykoncentracyjnego w nowej ustawie o radiofonii i telewizji. W 2010 roku sąd skazał Rywina na dwa lata więzienia za pomoc w płatnej protekcji.
"Proszę aby media III PRL-u nie sygnowały tej kuriozalnej akcji politycznej przy pomocy której PO i PIS uzyskały władzę w stanie Polska, nazwiskiem producenta filmowego, p. Rywina.
Rzetelniej byłoby używać terminu Afera Michnika
" - pisze o tym Kolonko.