fot. East News
Donald Tusk
realizuje
kampanijny objazd po Polsce
, gdzie spotyka się ze swoimi sympatykami. W poniedziałek były premier pojawił się w
Tarnobrzegu
. Tusk oprócz przedstawienia swoich propozycji dla Polaków odpowiadał także na zadawane przez zebranych pytania.
Na spotkaniu z Tuskiem pojawili się aktywiści klimatyczni, którzy postanowili zapytać byłego premiera o jego stanowisko wobec
paliw kopalnych
i o, to kiedy pojawią się w tej sprawie jakieś konkrety ze strony opozycji.
-
W Koalicji Obywatelskiej mamy Partię Zielonych.
W Koalicji są Zieloni, mają poglądy, a ja nie wszystkie je podzielam, na różne tematy. Polska musi być w górnej połówce państw europejskich jeśli chodzi o skuteczne działanie na rzecz ochrony klimatu - mówił.
- Od paliw kopalnych odejdziemy skutecznie, jeśli zaczniemy od radykalnego natychmiastowego przerwania importu węgla z Rosji i z innych państw. Zanim my zbudujemy elektrownie i generalnie inne źródła energii, które zastąpią paliwa kopalne w Polsce,
musi minąć trochę czasu
, ale ten czas musimy wykorzystać - stwierdził.
- Ja nie chce demonstrować całe życie. Ja chce, żebyśmy emitowali mniej CO2. Ja chcę podjąć decyzje, które w ciągu roku przyniosą bardzo wyraźną poprawę. W demokracji musicie umie przekonywać innych ludzi, żeby głosowali na tych polityków, którzy mają taką determinację jak wy.
Ja nie jestem tak radykalny jak wy i nie będę tak radykalny jak wy
, bo ludziom
musi się świecić żarówka w mieszkaniu
i musi być jako tako ciepło. I jeśli będę rządził, to ja będę za to odpowiadał - dodał.