Urząd Skarbowy
w
Rypinie
wysłał list do wszystkich par, które brały ślub na terenie gminy w 2016 roku.
Niestety, nie składa w nim gratulacji. Zadaje za to
11 szczegółowych pytań dotyczących wszystkich szczegółów wesela
, m.in. tego,
gdzie się odbyło i z jakich usług
(kwiaciarni, fotografa, dekoracji)
korzystali nowożeńcy
. Fiskus interesują konkretne kwoty.
Podobne pisma już wcześniej dostawali mieszkańcy innych miejscowości. Ich celem jest
weryfikacja firm obsługujących wesela
i podobne imprezy, z których wiele działa nielegalnie lub dopuszcza się nadużyć.
Analogiczna sytuacja miała miejsce niedawno w
Ostrowcu Świętokrzyskim
. Tam powodem zainteresowania skarbówki weselami było podejrzenie, że
niektóre z zespołów muzycznych
w Ostrowcu
nie wywiązują się ze zobowiązań podatkowych
. Urzędnicy zapewniali, że
nowożeńcy w żadnym wypadku nie są o nic oskarżani
.
Nie wiadomo, co było powodem kontroli w Rypinie. Jak zapewnia
Izba Administracji Skarbowej w Bydgoszczy
, pismo nie jest wezwaniem a jedynie
prośbą o informacje
.
"Jest to jednostkowe działanie Urzędu dotyczące konkretnego postępowania wobec podmiotów z branży weselnej. Urzędy skarbowe co do zasady nie stosują takich rozwiązań, nie są one zalecane.
Osoba, która otrzymała takie pismo nie ma obowiązku na nie odpowiadać
" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na Money.pl.