Fot. X: @RuchOsmiuGwiazd
Brytyjski sąd zdecydował o
dalszym zatrzymaniu Michała Kuczmierowskiego w areszcie
, co argumentuje powagą zarzucanych mu czynów. Tydzień wcześniej również nie zgodzono się na wypuszczenie byłego szefa RARS za kaucją. Mężczyzna jest zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania wydanego w związku z
zarzutami o przekroczenie uprawnień i udział w zorganizowanej grupie przestępczej
.
Michał Kuczmierowski jest podejrzany o
niedopełnienie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej
w ramach śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych z okresu między 23 lutego 2021 roku a 27 listopada 2023 roku. Oprócz niego w tej sprawie oskarżony jest także Paweł Szopa, założyciel Red is Bad, za którym wystawiono list gończy.
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał za Kuczmierowskim Europejski Nakaz Aresztowania, na podstawie którego
zatrzymano go w Londynie w ubiegłym tygodniu
. Teraz sąd westminsterski po raz drugi nie zgodził się na zastosowanie wobec niego poręczenia majątkowego, które miało wynieść 250 tysięcy funtów. Decyzję tłumaczy
powagą zarzucanych mu czynów
oraz wysokim wymiarem kary, który mu grozi. Nie wystarczyło także poręczenie Michała Dworczyka, który był obecny podczas rozprawy.
Były szef RARS ma przebywać w areszcie do 8 października. Aby został wydany Polsce, w Wielkiej Brytanii musi odbyć się procedura ekstradycyjna. Po powrocie do kraju grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
- Procedura zakończy się, gdy sąd dokona weryfikacji czy nakaz polski spełnia wymogi prawa brytyjskiego. W trakcie procedur podejrzany będzie musiał przebywać w brytyjskim miejscu zatrzymania - tłumaczył prawnik, karnista Zbigniew Roman w rozmowie z TVP.