Interpol
ma nowego szefa. Jest nim
Kim Dzong Jang
, który został wybrany podczas
87. sesji Zgromadzenia Ogólnego w Dubaju.
Poprzedni szef Interpolu
Meng Hongwei
w październiku tego roku
podał się do dymisji
po tym jak w mediach pojawiła się informacja, że "zaginął", a później
chińskie władze poinformowały, że toczy się wobec niego śledztwo w związku z podejrzeniem o przyjmowanie łapówek.
Kadencja nowo wybranego szefa Interpolu potrwa do końca obecnego mandatu, czyli
do 2020 roku.
Wyborem Koreańczyka na szefa Interpolu najbardziej zaskoczona jest Rosja
, której przedstawiciel
Aleksander Prokopczuk
, były rosyjski minister spraw wewnętrznych,
był faworytem do objęcia tego stanowiska.
Oddaniu Interpolu w ręce Rosji głośno sprzeciwiały się
Litwa
i
Ukraina.
Sejm litewski przyjął już rezolucję, według której
"jeśli Aleksander Prokopczuk zostanie wybrany szefem Interpolu, Litwa powinna niezwłocznie rozważyć możliwość wycofania się z tej organizacji"
. Rezolucję poparło 88 posłów ze 141-osobowego parlamentu.
Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow
również stwierdził, że jeśli dojdzie do wybrania Rosjanina na szefa Interpolu, wówczas zrezygnuje z członkostwa:
"Ukraina może zrezygnować z członkostwa w Interpolu
, jeśli na czele tej międzynarodowej organizacji policyjnej stanie przedstawiciel Rosji" - powiedział.