Międzynarodowa Komisja Prawników z siedzibą w Genewie skrytykowała tunezyjskie prawo, które
kryminalizuje rozpowszechnianie fake newsów
. W rzeczywistości przepisy mają pomagać prezydentowi Kaisowi Saiedowi w uciszaniu głosów krytyki wymierzonych w jego rząd.
Dekret 54, który został wydany przez Saieda we wrześniu 2022 roku, kryminalizuje rozpowszechnianie dezinformacji za pomocą sprzętu elektronicznego. Jednak od tego czasu prawo jest wykorzystywane do atakowania przeciwników i krytyków prezydenta, którzy obecnie przebywają w więzieniu.
Dekret dopuszcza karę do
pięciu lat pozbawienia wolności
i grzywnę w wysokości do 15 tysięcy dolarów dla każdego kto rozpowszechnia "fałszywe informacje i pogłoski" w internecie. Wyrok podwaja się, jeżeli obraźliwe treści dotyczą urzędnika państwowego.
W dekrecie nie zdefiniowano, co stanowi fałszywą informację lub pogłoskę. Ponadto inne przepisy pozwalają służbom na przeszukiwanie urządzeń telekomunikacyjnych lub komputerów w celu znalezienia materiałów uznanych za naruszające dekret.
Na ten moment od wprowadzenia ustawy przesłuchano co najmniej 14 osób. Międzynarodowa Komisja Prawników podejrzewa, że jest ich znacznie więcej.
W październiku tunezyjski prawnik Mehdi Zagrouba napisał post na Facebooku, w którym zarzucił ministrowi sprawiedliwości fałszowanie dowodów w sprawie 57 sędziów, którzy zostali oskarżeni o korupcję i rzekome opóźnienia w ściganiu spraw o "terroryzm". Zagrouba odsiaduje teraz
11-miesięczny wyrok
i ma zakaz wykonywania zawodu prawnika przez pięć lat.
Postępowanie karne toczy się również wobec studenta prawa Ahmeda Hamady, który skrytykował kontrolowanie policji. Z kolei redaktor lokalnego serwisu informacyjnego Nizar Bahloul został oskarżony o napisanie opinii uznanej za krytyczną wobec premiera kraju.
- Przesłanie wysłane przez takie ustawodawstwo jest jasne: nie będzie tolerancji dla krytyki, a wszelkie wyrazy sprzeciwu będą surowo karane - ocenił radca prawny Fida Hammami z Międzynarodowej Komisji Prawników.
Organizacja wzywa do wycofania wszystkich zarzutów wobec każdego, kto jest obecnie więziony z powodu dekretu, a także do wypłaty zadośćuczynienia za wszelkie poniesione szkody.