Logo
  • DONALD
  • SARAMONOWICZ KRYTYKUJE SANAH: W POLSCE GWAŁT NA DEMOKRACJI, A TA ŚPIEWA O PIERDOŁACH

Saramonowicz krytykuje Sanah: w Polsce gwałt na demokracji, a ta śpiewa o pierdołach

24.09.2023, 07:12
W piątek na
Stadionie Narodowym
odbył się koncert
Sanah
, będący zwieńczeniem jej stadionowej trasy po Polsce i zarazem spełnieniem jej marzeń, o których śpiewała w jednym z utworów. Według medialnych relacji na koncercie bawiło się prawie 70 tysięcy osób, a wokalistka jest pierwszą kobietą, której udało się wyprzedać Stadion Narodowy. Miesiąc wcześniej w tym samym miejscu Dawid Podsiadło osiągnął rekord publiczności w koncertowej historii Polski, na jego show bawiło się ponad 80 tysięcy ludzi.
Koncert Sanah w mediach oceniany był bardzo pozytywnie, szczególną uwagę przyciągnęli goście: z 26-letnią piosenkarką śpiewali Dawid Podsiadło, Grzegorz Turnau, Vito Bambino i Tomasz Kot. 
Do koncertu Sanah odniósł się w mediach społecznościowych
Andrzej Saramonowicz
, scenarzysta i reżyser, twórca takich produkcji jak
Testosteron
,
Lejdis
i
Idealny facet dla mojej dziewczyny
oraz sympatyk Koalicji Obywatelskiej. Jak stwierdził, jest
"rozczarowany"
postawą Sanah. 
"Jestem rozczarowany postawą Sanah.
W Polsce dokonuje się gwałt na demokracji, a ta ma Stadion Narodowy i śpiewa oraz mówi o pierdołach.
W linku macie prawdziwy kobiecy głos z 2023 roku. R.E.V - całkiem nowa grupa z Łodzi. Jest moc! Szerujmy ten kawałek, bo warto. Niech coraz więcej ludzi to pozna" - napisał na Facebooku.
 
Pod jego postem pojawiło się wiele komentarzy, broniących Sanah.
"Wszystkich Państwa gotowych bronić Sanah jak Kmicic Jasnej Góry chcę zapewnić, że nikt nie stawia tu piosenkarce wielkich zarzutów. To raczej żal, że tak popularna artystka nie chce w swoim kraju pełnić tak ważnej roli jak Bob Dylan czy Nina Simone. Dzięki nim muzyka przełomu lat 60/70 była ważnym głosem w społecznej dyskusji. I została na wieczność. Zapewniam Państwa, że głosy przeciwko wojnie wietnamskiej i rasizmowi też wiązaly się z ryzykiem utraty apanaży i świętego spokoju. A jednak byli artyści, którzy to robili. I może także dlatego przeszli do wieczności" - uzupełnił Saramonowicz w komentarzu.
"Ja nie mówię o twórczości. Mówię o tym, co można na koncercie powiedzieć między piosenkami. A zapewniam Cię, że ludzie oczekują od artystów nie tylko dobrego rzemiosła. Uważasz, że
w dobie dręczenia polskich kobiet przez władzę i Kościół, Sanah nie ma nic ważnego do powiedzenia?
Albo że nie powinna?" - odpowiedział z kolei aktorowi Leszkowi Lichocie, który uznał jego pretensję za "nietrafioną".
Inny aktor, Andrzej Andrzejewski, zwrócił natomiast uwagę, że np. film
Bejbis
 Saramonowicza też nie był "wyrazem niepokoju o Polskę", a raczej o "pierdołach".
"Nie było o pierdołach, ale nawet taki film Cię przerasta. Dlatego jesteś w takim miejscu swojej kariery aktorskiej, w jakim jesteś. Ale mój wpis nie dotyczył, jak Twój o mnie, działalnosci artystycznej Sanah, tylko żalu, że
ona nie czuje wewnętrznej presji, by choć w kilku słowach zachęcić młode dziewczyny do pójścia na wybory
i do opowiedzenia się po stronie formacjom, które będą chronić ich konstytucyjne prawa, zabrane przez PiS. Rozumiem, że tego nie rozumiesz, bo tak samo jak nie jesteś znany z ciekawego, a nawet średnio ciekawego aktorstwa, tak nie jesteś znany z działalności obywatelskiej. Picie wódy nie musi zabierać całego świata, masz jeszcze szansę zmądrzeć" - odpisał mu Saramonowicz.
 
Komentarz scenarzysty o Sanah odbił się echem również na Twitterze. 
"Andrzej Saramonowicz naskoczył na Sanah, że śpiewa o pierdołach, a powinna w tym czasie obalać reżim. I wtedy sobie przypomniałem: faktycznie, przecież to jest ten słynny nowy Wajda, reżyser i scenarzysta od filmów ważnych i ważniejszych. Na przykład: Jak pozbyć się PiS-u. A potem się wczytałem i okazało się, że to było Jak pozbyć się cellulitu" - napisał
Krzysztof Stanowski
.
Niektórzy zwracali też uwagę, że na koncertach Sanah nie wszystkie piosenki są o "pierdołach", artystka prezentuje też swoje interpretacje poezji, śpiewając np.
Hymn
Słowackiego,
Inwokację
Mickiewicza czy utwory oparte na twórczości Wisławy Szymborskiej.
Przypomnijmy, że niedawno Saramonowicz rozczarowany był także postawą córki Jacka Kaczmarskiego, która opowiedziała o alkoholizmie ojca:
 

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »

Źródła:

1. https://www.instagram.com/p/CxiyT4MoHMp/?img_index=3https://www.instagram.com/p/CxiyT4MoHMp/?img_index=3
2. Krzysztof Stanowski on Twitter: "Andrzej Saramonowicz naskoczył na Sanah, że śpiewa o pierdołach, a powinna w tym czasie obalać reżim.I wtedy sobie przypomniałem: faktycznie, przecież to jest ten słynny nowy Wajda, reżyser i scenarzysta od filmów ważnych i ważniejszych. Na przykład: "Jak pozbyć się PiSu"A... pic.twitter.com/4sNXx7O4Lp / Twitter"https://x.com/K_Stanowski/status/1705668514294424026?s=20
Pokaż więcej (1)
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA