Mateusz Morawiecki
był gościem dzisiejszego programu Krzysztofa Ziemca na antenie RMF FM. Premier został zapytany przez dziennikarza o najwyższą od
20 lat inflację w Polsce
. Szef rządu stwierdził, że w sprawie inflacji powinien zadziałać bank centralny:
- Z inflacją jest tak, że może wobec niej działać w odpowiedni sposób niezależny bank centralny i bank centralny sądzę, że jakieś kroki przedsięweźmie, ponieważ to jest rola banku centralnego - stwierdził, jednocześnie dodając, że rząd nie ma zamiaru wpływać na działania NBP.
Polityk został także zapytany, czy jest możliwe, że
stopy procentowe zostaną podniesione
. Premier stwierdził, że jest to możliwe, ponieważ na takie działanie zdecydowały się także inne kraje, jak Węgry i Czechy:
- Zapewne nasi decydenci w banku centralnym również rozważają takie scenariusze - mówił.
Morawiecki podkreślił, że nie tylko Polska boryka się z inflacją. Podobną sytuację mają państwa należące do strefy euro, a także Stany Zjednoczone.
Premier pocieszył jednak, że w Polsce
inflacja nie rośnie tak szybko, jak wynagrodzenia
:
- Płace rosną szybciej niż inflacja. I to jest chyba najważniejsze - wprawdzie rośnie takie ryzyko nakręcenia oczekiwań inflacyjnych i to mnie niepokoi i to mnie martwi, ale ważniejsze jest to, że
obywatel ma w swojej kieszeni więcej poprzez podwyżki wynagrodzeń
- mówił Morawiecki.