Jak podaje RMF FM,
Daniel Kołnierowicz
, były komendant wojewódzki Policji w Białymstoku, który w zeszłym roku odszedł ze stanowiska w atmosferze skandalu,
znalazł pracę w Lasach Państwowych
. Były szef podlaskiej Policji został
samodzielnym specjalistą w Zespole do spraw Obronności i Ochrony Mienia w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.
"Złożona przez niego oferta pracy,
duże doświadczenie praktyczne i administracyjne
związane z działaniami służb mundurowych" - napisano w komunikacie, który otrzymała redakcja RMF.
Kołnierowicz podał się do dymisji w marcu zeszłego roku. Miała to być część "porządków", jakie w Policji robił szef MSWiA
Mariusz Kamiński.
Minister miał pozbywać się osób związanych z byłym wiceszefem resortu,
Jarosławem Zielińskim
. Kołnierowicz był z kolei uważany za jednego z najbardziej zaufanych ludzi Zielińskiego.
Głośna była również afera dotycząca
obchodów Święta Niepodległości w Augustowie
, w których brał udział Zieliński. Wówczas z helikoptera podczas uroczystości
rozsypywano biało-czerowne konfetti
. Okazało się, że jego wycinaniem, na polecenie Kołnierowicza,
podczas służby mieli zajmować się policjanci białostockiej prewencji
.
Sprawę bagatelizował wówczas wiceminister Zieliński, który tłumaczył, że "kartoniki cięli policjanci, którzy i tak nie mogli wyjść na patrol, bo mieli za krótki staż".