Pod Puszczą Białowieską na
Białorusi
zamknięto nielegalną bimbrownię.
"Księżycówkę"
pędził tam
46-letni mieszkaniec
jednej ze wsi pod Świsłoczą. Akcję wspólnie przeprowadzili milicjanci z miejscowej komendy oraz funkcjonariusze Departamentu Ochrony MSW.
Milicja zarekwirowałą
115 litrów samogonu oraz 4 tysiące litrów zacieru
przeznaczonego do dalszej produkcji alkoholu. Zatrzymany właściciel ukrytej w lesie bimbrowni tłumaczył, że "
to na wesele syna
".
uvd.grodno.by
Tym niemniej, biorąc pod uwagę, na jaką skalę był zorganizowany "biznes", szczerość jego słów budzi wątpliwości
- skomentował te zeznania rzecznik MSW w Grodnie
Ihar
Biełazierau
.