Australijski rząd przedstawił
pomysł nowego rozwiązania
, które miałoby
regulować dostęp do pornografii w internecie
. Proponuje, by wprowadzić
system rozpoznawania twarzy,
który miałby sprawdzać, czy
osoby chcące oglądać pornografię online, są pełnoletnie.
Obecnie prawo nie zabrania dostępu do tego typu materiałów osobom niepełnoletnim, dlatego rząd chce je uszczelnić.
Propozycję zapisano w
dokumencie
opublikowanym przez Komitet ds. polityki społecznej australijskiej Izby Reprezentantów. Jak czytamy,
system weryfikacji twarzy miałby dopasowywać twarz rozpoznanej osoby do zdjęć wykorzystywanych w dowodach tożsamości
. To miałoby sprawić, że osoby niepełnoletnie nie miałyby dostępu do pornografii.
Pomysł budzi duże kontrowersje. Wielu polityków zwraca uwagę, że wprowadzenie takiego rozwiązania
naruszałoby prawo do prywatności
a nawet mogłoby łamać prawa człowieka. Aby system był szczelny, mieliby mu podlegać też dorośli. Jak argumentują przeciwnicy propozycji, prawdopodobnie
nikt nie chce, aby rząd wiedział, że ogląda pornografię
.
W dyskusji wskazuje się na rozwiązania zagraniczne, np. na fakt, że
w San Francisco zdelegalizowano niedawno technologię rozpoznawania twarzy
, z uwagi na obserwowane nadużycia.
Również eksperci od
cyberbezpieczeństwa
wskazują, że proponowane rozwiązanie będzie zupełnie nieskuteczne. System ma opierać się na
standardowych kamerkach w laptopach czy komputerach
, które łatwo oszukać, np. zdjęciem. Jeśli rozwiązanie miałoby być skuteczne, rząd powinien wyposażyć wszystkich w specjalne skanery twarzy, co wydaje się po prostu niemożliwe.
Niebezpiecznik.pl zwraca też uwagę, że tego typu system z góry skazany jest na porażkę, m.in. dlatego, że niemożliwe jest, aby wdrożyły go wszystkie strony z pornografią. Eksperci zwracają też uwagę na to, że informacje i zdjęcia osób, które oglądają filmy będą gdzieś przechowywane, a
ataki na rządowe bazy się zdarzają
.
New York Times przypomina natomiast, że niedawno próby ograniczania dostępu do pornografii małoletnim podejmowała
Wielka Brytania
. Rząd chciał obarczyć serwisy z pornografią obowiązkiem weryfikacji wieku. Inicjatywa wywołała wiele skarg dotyczących prywatności, zwracano również uwagę na luki techniczne, które pozwoliłyby na omijanie metod weryfikacji. Prawo miało wejść w życie we wrześniu, zostało jednak zawieszone.