fot. Instagram
Aktorka
Joanna Balasz
, znana między innymi z produkcji TVP, wzięła ślub ze swoją partnerką
Ivy Piotrowską
. Choć był to ślub
humanistyczny
czyli niemający mocy prawnej, w kobiety w mediach społecznościowych wyjaśniły, że uroczystość połączona była z
podpisaniem umowy partnerskiej
w obecności notariusza.
32-letnia Joanna Balasz pracuje w warszawskim Teatrze Capitol, grała m.in. w serialu
Odwróceni
TVN czy filmie
Plan B.
Kingi Dębskiej. Popularność zyskała jednak za sprawą serialu
Wojenne Dziewczyny
Telewizji Polskiej, zagrała również epizodyczne role w innych produkcjach stacji takich jak
Na dobre i na złe
czy
Komisarz Alex
. Rok temu dokonała
coming outu,
zdradzając, że od pięciu lat pozostaje w związku z Ivy Piotrowską.
"
Jestem dumna z tego, kim jestem i z kim jestem
. Nie tylko w czerwcu, a każdego dnia" - napisała, udostępniając zdjęcia ze swoją partnerką.
Niedawno Balasz i Piotrowska zostały twarzami nowej kampanii reklamowej marki Yes. Przed tegoroczną warszawską Paradą Równości udzielily natomiast wywiadu
Wysokim Obcasom
, w którym mówiły m.in. o początkach swojego związku i trudnościach związanych z coming outem.
- Mija dokładnie rok od naszego wpisu i - co ciekawe - spotkałyśmy się wyłącznie z pozytywnymi reakcjami. Zero hejtu i nienawistnych wiadomości. Piszą do nas natomiast młode dziewczyny, które odkrywają swoją seksualność i
dziękują nam za coming out
. To budujące doświadczenie - mówiła Ivy.
W środę Joanna I Ivy wzięły plenerowy ślub. Wśród gości nie zabrakło znanych twarzy, a w mediach społecznościowych relacji z wydarzenia. Był to
ślub humanistyczny
czyli niemający mocy prawnej, jednak Balasz i Piotrowska podpisały w obecności notariusza specjalną umowę partnerską.
"W Polsce jak wiemy nie mamy legalizacji związkow dla społeczności LGBT+, nie mamy też związków partnerskich. Jednak nasz ślub został prawnie i notarialnie podpisany na ceremonii
aktem notarialnym i umową partnerską
w obecności notariusza czyli osoby upoważnionej przez władze do sporządzania aktów notarialnych mających znaczenie prawne" - czytamy we wspólnym oświadczeniu partnerek opublikowanym na Instastories.
"Nasza umowa ślubu daje nam prawo do siebie. Jest umocowana prawnie i dzięki niej mamy prawa medyczne, majątkowe, rentę, dziedziczenie itp. Mamy też
testamenty i pełnomocnictwa
. Możemy mieć własną rodzinę bez czekania aż kilkanaście zakompleksionych i nieszczęśliwych osób zalegalizuje śluby i da nam prawo do tworzenia wspólnego życia. Zrozumcie, że żyjemy w kraju, w którym przez kolejne lata może się to nie wydarzyć. My miałyśmy absolutnie dość czekania".
Świeżo upieczone żony zapowiadają również, że szerzej opowiedzą o tym, jak w Polsce wziąć ślub i zabezpieczyć się prawnie oraz podadzą kontakt do prawników, którzy im w tym pomogli.
"
Bierzcie życie w swoje ręce, bo wszystko jest możliwe.
Przestańcie rzucać nieme slogany, bądźcie odważni, kochajcie siebie i innych, bo to najpiękniejsze co może się wydarzyć. I pamiętajcie, że w życiu nie można bać się nigdy niczego bardziej niż braku miłości".