Włodzimierz Czarzasty
potwierdził w rozmowie z Super Expressem informacje, że zabiega o dobre miejsce dla
Moniki Jaruzelskiej
na listach koalicji lewicowej do Sejmu. Jak donosi tabloid, córka
generała Jaruzelskiego
"stała się już powodem ostrej wojny w lewicowej rodzinie SLD, Wiosny i Razem", a
Robert Biedroń
nie chce słyszeć o jej kandydaturze.
- Prowadzone są rozmowy co do startu Moniki Jaruzelskiej do Sejmu - mówi Czarzasty. Jest naszą radną i chcemy, żeby startowała.
Musimy tylko ustalić, czy będzie startowała z Warszawy czy spoza.
Na pytanie, czy będzie walczył o miejsce dla niej mimo niechęci Biedronia, odpowiedział:
- Walczę o wszystkich, bo jestem człowiekiem wielkiego serca.
Jeden z polityków Wiosny, nie chcący podawać nazwiska, komentuje to jednoznacznie:
- Równie dobrze mogłaby być w PiS
ze swoimi konserwatywnymi poglądami - mówi
Super Expressowi
.
- Jej poglądy nie mają nic wspólnego z lewicą.
Obawiam się, że Jaruzelska może skończyć jak Magdalena Ogórek
- mówił o niej niedawno Biedroń.
fot. East News