The Guardian podaje, że
dzicy lokatorzy
przejęli
pub dzierżawiony przez popularnego szkockiego kucharza
i gwiazdora telewizji
Gordona Ramsaya
. Squatersi przykleili na drzwiach kartkę z informacją, że mili prawo przejąć lokal, ponieważ nie jest on budynkiem mieszkalnym.
Zgodnie z brytyjskimi przepisami zajmowanie nieruchomości niemieszkalnej przez daną osobę bez zgody właściciela nie jest przestępstwem. Co więcej, formalnie dzicy lokatorzy mogą ubiegać się o status zarejestrowanego właściciela nieruchomości, jeśli zamieszkiwali ją nieprzerwanie przez 10 lat.
Squatersi w informacji, którą wywiesili na drzwiach napisali, że w nieruchomości przez cały czas
przebywa co najmniej jedna osoba
, więc próba wejścia do budynku bez ich zgody będzie przestępstwem. Dziennik podaje, że budynek miało zająć sześć osób:
"W przypadku próby wejścia z użyciem przemocy lub groźby użycia przemocy zostanie wszczęte postępowanie karne. Możesz otrzymać wyrok do sześciu miesięcy pozbawienia wolności i/lub grzywnę w wysokości do 5000 funtów. Jeśli chcesz się nas pozbyć, będziesz musiał złożyć wniosek o posiadanie w sądzie okręgowym lub w sądzie wyższej instancji" - napisano.
Wiadomo, że kucharz wezwał na miejsce policję, jednak ta nie pojawiła się na miejscu, ponieważ sprawa jak wyjaśniono w oświadczeniu "sprawa jest cywilna":
"Policja została poinformowana o squattersach w nieużywanej nieruchomości w Parkway, Regent's Park, NW1 w środę 10 kwietnia. Jest to sprawa cywilna, więc policja nie pojawiła się na miejscu" - przekazano.
Guardian przypomina, że Ramsay wynajął nieruchomość od reżysera Gary’ego Love. Umowę podpisano na 25 lat z rocznym czynszem w wysokości 640 tysięcy funtów. Kucharz miał próbować uwolnić się od umowy najmu w batalii sądowej przed Sądem Najwyższym w 2015 roku. Ostatecznie jednak nie udało mu się to. Budynek miał trafić do sprzedaży pod koniec ubiegłego roku za cenę wywoławczą 13 milionów funtów.