fot. East News
Kilka dni temu pracownia United Surveys przeprowadziła
sondaż
dla Wirtualnej Polski. Zapytano w nim o wybory prezydenckie. Z badania wynikało, że największe szanse na wygranie wyborów miałby
Rafał Trzaskowski
. W pierwszej turze uzyskałby poparcie
32,4 proc. badanych
. Na drugim miejscu znalazł się Mateusz Morawiecki, a na trzecim Krzysztof Bosak, jako przedstawiciele Konfederacji.
Konfederacja
nie ujawniła jednak, kogo chciałaby wystawić w wyborach jako swojego kandydat na rząd prezydenta. Ugrupowanie ma jednak dwóch liderów, jednym z nich jest
Krzysztof Bosak,
a drugim zaś
Sławomir Mentzen
. Okazuje się, że ten drugi ma poparcie wśród polityków Konfederacji i to on prawdopodobnie zostanie kandydatem ugrupowania.
Przemysław Wipler z Konfederacji w wywiadzie dla Interii stwierdził, że Sławomir Mentzen ma poparcie własnych przedstawicieli w Radzie Liderów Konfederacji i kolegów z Ruchu Narodowego. Niebawem ma ruszyć projekt
Menzten 2025
. Oficjalna decyzja w tej sprawie ma zapaść dziś:
- Decyzja w sprawie mianowania Sławomira Mentzena na kandydata Konfederacji w wyborach prezydenckich zapadnie już jutro. Między innymi w tej sprawie zbiera się Rada Liderów.
- powiedział.
Wipler dodał, że Polska powinna mieć
lidera - wizjonera, podobnego do Elona Muska
i mógłby nim być właśnie Sławomir Mentzen:
- Polacy potrzebują liderów, wizjonerów, z zachowaniem proporcji Elona Muska, a my go mamy.
Sławek jest bardzo dobrze wykształcony, to doktor nauk ekonomicznych, jest majętny
, chociaż jest bardzo młody, do wszystkiego doszedł sam. Ludzie szukają osób zaradnych potrafiących zarabiać pieniądze. Do tego to kandydat nienadęty. O lata świetlne wyprzedzi swoich konkurentów - mówi Interii poseł Konfederacji Przemysław Wipler.
- Niech znajdzie pani innego polityka, który przeprowadził z sukcesem debiut giełdowy. Trzeba było ogromnej odwagi, by zainwestować w bitcoiny, gdy tak naprawdę nikt nie wiedział jeszcze, co to jest. Do tego to kandydat nienadęty. O lata świetlne wyprzedza swoich konkurentów rozumieniu współczesnego świata - odpowiedzał na pytanie dziennikarki, czy porównywanie Mentzena do Muska nie jest przesadą.
Polityk przekonuje, że Menzten postrzegany jest przez wyborców jako zwykły obywatel:
-
Ludzie nie patrzą na niego jak na milionera
. Pamiętam, jak szliśmy kiedyś przez plac Zbawiciela, zaczepili nas młodzi ludzie, chcieli zdjęcie ze Sławkiem. On się zapytał, czy wiedzą, kogo proszą o zrobienie zdjęcia. Odpowiedzieli, że tak i że chcą zdjęcie z nim. A chwilę wcześniej to ja miałem na Facebooku zasięgi większe niż Donatan i Chodakowska - mówi.
Przemysław Wipler odniósł się także do rządów PiS i ich szans na powrót do władzy. Stwierdził, że czas tej formacji już minął:
- Czas PiS, w obecnej formule, minął bezpowrotnie. Oni boją się teraz wszystkiego, utraty subwencji, zatrzymań kolejnych osób, ujawnienia kolejnych nieprawidłowości. Ich niegospodarność i chciwość wychodzą na każdym kroku - dodaje.