Narastający
kryzys wodny
w Indiach
sprawia, że
wzrasta liczba incydentów powiązanych z suszą i niedostępnością wody
. Według najnowszego raportu Krajowego Biura Rejestrów Przestępczości (NCBR) ich liczba w 2018 roku była prawie
dwukrotnie większa
niż w roku 2017.
Wyniki raportu omawia The New India Express, zwracając uwagę, że większość incydentów miała miejsce na terenie stanów
Maharashtra
i
Bihar
, które w ostatnich latach najbardziej zmagają się z suszą. Spory o wodę doprowadzają tam do różnego rodzaju przestępstw.
Według NCBR liczba incydentów regulowanych prawem karnym wyniosła w 2018 roku 838 w porównaniu do 432 w 2017 roku. Większość z nich to
kradzieże i bójki,
zgłoszono jednak aż
93 morderstwa
, które powiązano z wodą.
Eksperci twierdzą, że przestępstwa wynikają z
systemu dystrybucji wody pomiędzy społecznościami, kastami i wioskami
.
- Gdy brakuje wody, narastają konflikty. Mogą mieć charakter międzysektorowy, na poziomie społeczności oraz między obszarami miejskimi i wiejskimi. W 2018 roku sytuacja w niektórych stanach była bardzo niepokojąca - mówi
Himanshu Thakkar
, koordynator South Asia Network on Dams, Rivers and People.
- Indie wykorzystują maksymalną ilość wód gruntowych. Zasadniczo woda powinna być zarządzana na poziomie lokalnych społeczności, a rząd powinien wzmocnić ich pozycję w zarządzaniu zasobami wodnymi poprzez edukację na takie tematy, jak wody gruntowe, zbierania deszczówki. Dzięki temu, każdy region mógłby podejmować świadome decyzje dotyczące zużycia wody - dodaje były sekretarz związku zasobów wodnych,
Shashi Shekhar
.
Tymczasem prognozy na przyszłość nie nastrajają optymistycznie. Raport opublikowany w 2018 roku przez rządowy think tank ujawnił
alarmujący spadek wód gruntowych
. Z raportu wynika, że w 2020 roku 21 dużych miast osiągnie zerowy poziom wód gruntowych, co wpłynie na dostępność wody dla 100 milionów ludzi.
Prognozuje się też, że w 2030 roku zapotrzebowanie kraju na wodę będzie dwa razy większe niż dostępne zasoby.