Telewizja Polska jak co roku organizuje w Zakopanem
Sylwestra Marzeń
. W ubiegłym roku zagraniczną gwiazdą imprezy był
Jason Derulo
, którego występ mógł kosztować TVP nawet
1,2 mln złotych
. Impreza była promowana nawet w
Wiadomościach
. W jednym z wydań poświęcono jej 18 minut.
Już na początku grudnia pojawiły się spekulacje, jaką gwiazdę TVP ściągnie na tegoroczną imprezę. Mówiło się, że po ubiegłorocznej krytyce telewizji publicznej za kosztowny występ Derulo, być może TVP nie ściągnie żadnej zagranicznej gwiazdy.
Okazało się jednak inaczej. Tuż przed świętami na facebookowych profilach należących do TVP poinformowano, że zagraniczną gwiazdą imprezy będzie
Melanie C
, czyli Melanie Jayne Chisholm, jedna z członkiń
Spice Girls.
Gwiazda z chęcią angażuje się też w inicjatywy z uniwersum RuPaula, ikony społeczności osób trans. Na koncertach chętnie pozuje z tęczową flagą, w pełni
popierając osoby LGBTQ+.
Okazuje się, że Mel C przyjmując propozycję TVP, nie do końca wiedziała, jak przedstawiana jest społeczność LGBT przed telewizję publiczną. Fani uświadomili ją jednak, że jest to sprzeczny pogląd wobec tego, który ona promuje.
Wczoraj wieczorem gwiazda opublikował
oświadczenie
, w którym przekazała, że z tego powodu
nie pojawi się
na imprezie w Zakopanem:
"W świetle informacji, które zostały mi przedstawione, a które
nie zgadzają się z moimi poglądami na temat grup społecznych
, które wspieram, obawiam się, że nie będę mogła wystąpić w Polsce na Sylwestra. Mam nadzieję wrócić niedługo. Życzę Wam wspaniałych świąt i wszystkiego, co najlepsze na 2023 rok" - przekazała.
Informacja o tym, że zagraniczną gwiazdą Sylwestra Marzeń będzie Melanie C, już zniknęła ze strony Centrum Informacji TVP. Organizatorzy imprezy wydali w tej sprawie oświadczenie:
"Melanie C jest jedną z wielu gwiazd tegorocznego "Sylwestra Marzeń z Dwójką", która przyjęła zaproszenie i podpisała kontrakt z Telewizją Polską. Swoją obecność potwierdziła w nagraniu skierowanym do polskiej publiczności, w którym podkreśliła, że jest podekscytowana faktem, że Sylwestra spędzi w Zakopanem i będzie wspólnie z nami świętować powitanie Nowego Roku, a dziś - pod naciskiem internetowych komentarzy - niespodziewanie zrezygnowała z występu"- napisano.
"Spółka z zaskoczeniem przyjęła informację o zmianie planów artystki. TVP
przypomina, że Sylwester to koncert dla wszystkich, którzy chcą przywitać Nowy Rok przy dobrej zabawie
. Zapraszamy 31 grudnia do Zakopanego i do TVP2" - dodano.
Decyzja Mel C wyraźnie nie spodobała się szefowi TVP Info
Samuelowi Pereirze
, który natychmiast wypomniał artystce
występ w Rosji: