W mediach wciąż szeroko komentowana jest
orgii z męską prostytutką,
którą w Dąbrowie Górniczej zorganizowali sobie duchowni. Podczas imprezy z mieszkaniu parafialnym mężczyzna świadczący usługi seksualne zasłabł, wezwano pogotowie, jednak księża nie chcieli wpuścić ratowników medycznych. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Sprawa budzi wiele emocji również wśród wiernych parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej. Jak informuje
Gazeta Wyborcza
, zniesmaczeni są m.in.
rodzice
, których dzieci mają w maju przystąpić tam do
pierwszej komunii
. Przygotowaniem dzieci w zeszłym roku zajmował się właśnie
ks. Tomasz Z.
- główny organizator imprezy. Miał to robić także w tym roku, jednak po medialnych doniesieniach został odsunięty od swoich obowiązków.
Rodzice przyznają, że ksiądz był lubiany przez dzieci, jednak oni sami stracili już zaufanie do parafii, proboszcza i drugiego wikarego, ks. Dariusza, który mieszkał obok ks. Tomasza. Wyborcza podaje również, że o imprezie księży mówiono już wcześniej, zanim sprawę ujawniły media. Delegacja rodziców miała wówczas rozmawiać z proboszczem i zapowiedzieć, że puszczą dzieci do komunii w kościele, jeśli przygotowania poprowadzi inny ksiądz.
Teraz wielu rodziców w ogóle nie chce, aby ich dzieci przygotowywały się do sakramentu w tej parafii.
- Część głosów jest radykalna.
Rodzice mówią, że nie poślą dzieci do komunii wcale.
Więcej jest jednak takich, którzy chcą grupowo, na znak protestu, przenieść komunię do innej parafii - mówi w rozmowie z
Wyborczą
jeden z rodziców.
W jednej ze szkół, które obejmuje swoim zasięgiem parafia, rodzice już się zorganizowali i w ramach protestu przeniosła swoje dzieci do
parafii w Wojkowicach
. Kolejna grupa rodziców, jak podaje
Wyborcza
, zgłosiła się do kościoła franciszkanów.
- Przykro nam, że tak wyszło. Nasza bazylika jest wspaniałym zabytkiem i dzieci miałyby tutaj piękną oprawę dla swojego sakramentu. Niezręcznie nam też będzie wyjaśnić to wszystko dzieciom.
Zastanawiam się, jak wytłumaczyć córce, dlaczego będzie miała komunię w innym kościele
. Ale nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli przejść nad tą sprawą do porządku dziennego i posłać dzieci do komunii w bazylice - mówi
Wyborczej
jedna z mam.
Zapytany o komentarz rzecznik diecezji sosnowieckiej podkreśla, że "dobrym zwyczajem" jest, aby dziecko odbywało przygotowania do komunii w swojej parafii, ale rodzice mogą przenieść je do innego kościoła.
- Cieszymy się, że rodzice stawiają sobie za cel jak najlepsze przygotowanie ich dzieci do tego sakramentu - mówi
Wyborczej
ks. Przemysław Lech.