Treść rozdawanej w mieście ulotki jest zagadkowa. Nikt się pod nią podobno nie podpisał i nie padają w niej konkretne nazwiska, tylko niejasne sugestie. Autor uznał najwyraźniej, że wyborcy zorientują się, o kogo chodzi.
Ulotka oddaje atmosferę przedwyborczą w niektórych mniejszych miastach (Konstantynów Łódzki liczy
17 tysięcy mieszkańców
). Nas zainteresowało, że i Kryptogej i Alkoholik napisano z szacunkiem, z wielkiej litery.