IBRiS
przeprowadził nowy sondaż na zlecenie
Rzeczpospolitej
i radia RMF FM. Respondentów zapytano
"na jakie ugrupowanie zagłosował(a)by Pan(i) w wyborach do Sejmu?"
.
Na
Prawo i Sprawiedliwość
chciałoby zagłosować
33,2 procent badanych
, to od 0,2 punktu procentowego mniej niż w poprzednim badaniu. Z kolei
Koalicja Obywatelska
uzyskała wynik
26 procent
i jest to spadek o 1,2 punktu procentowego.
Na podium znalazła się także
Trzecia Droga
. Na koalicję Polski 2050 i PSL chciałoby zagłosować
10,3 procent badanych
, to wzrost o 0,3 punktu procentowego. Na kolejnym miejscu znalazła się Lewica z wynikiem 10,1 procent. W porównaniu do poprzedniego badania to wynik lepszy o 0,8 punktu procentowego. Z kolei na
Konfederację
swój głos zadeklarowało oddać
9,4 procent
respondentów. Jest to spadek o 3 punkty procentowe.
- Decydujące znaczenie ma fakt, że
spada poparcie Konfederacji
, a Nowa Lewica i Trzecia Droga utrzymują poparcie, a nawet nieznacznie rosną. Z wyliczeń mandatów wynika, że opozycja skupiona w bloku senackim może liczyć obecnie na przewagę jednego miejsca w Sejmie - skomentował wyniki badania prof. Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Ekspert zauważa, że ta przewaga nie jest duża, ale "taka sytuacja ma miejsce w badaniach IBRiS po raz pierwszy od wiosny":
- Widać teraz wyraźnie, jak bardzo
wynik Konfederacji przesądza o możliwości uzyskania większości
po wyborach 15 października - dodał.
Rzeczpospolita
postanowiła przełożyć wyniki sondażu na mandaty i okazuje się, że
Prawo i Sprawiedliwość uzyskałoby 189 mandatów
, Koalicja Obywatelska - 144, Nowa Lewica - 43, Trzecia Droga - 44, Konfederacja - 39 oraz Mniejszość Niemiecka - jeden mandat.