
fot. East News / X
Kandydat Konfederacji na prezydenta
Sławomir Mentzen
skrytykował w mediach społecznościowych plan "dozbrajania Europy", który zaprezentowała dziś szefowa Komisji Europejskiej. Jak stwierdził, przedstawiciele UE są "niepoważni" i obudzili się, gdy jest już za późno.
- Dzisiaj napisałam listy do przywódców, których spotkam w czwartek na Radzie Europejskiej. Określiłam w liście do liderów plan
ponownego zbrojenia Europy
. Zestaw propozycji koncentruje się na tym, w jaki sposób wykorzystać wszystkie dźwignie finansowe, które są w naszej dyspozycji - mówiła szefowa KE podczas konferencji prasowej. - Plan ma pomóc państwom członkowskim szybko i znacząco zwiększyć wydatki na zdolności obronne.
Pierwszy punkt plany dotyczy
poluzowania reguł wydatkowych UE
, aby państwa mogły same inwestować w swoje bezpieczeństwo bez uruchamiania procedury nadmiernego deficytu.
- Jeżeli państwa członkowskie zwiększą wydatki obronne średnio o 1,5 procenta PKB, może to stworzyć przestrzeń fiskalną blisko 650 miliardów euro na przestrzeni czterech lat - stwierdziła von der Leyen.
Drugi punkt dotyczy pakietu pożyczek na 150 mld dolarów na inwestycje obronne, trzeci natomiast związany jest z możliwością wykorzystania funduszy z polityki spójności. Kolejne dwa koncentrują się na możliwościach mobilizacji kapitału prywatnego oraz wykorzystaniu Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
- "Rearm Europe" może dać nawet blisko
800 miliardów euro na rzecz bezpiecznej i odpornej Europy.
Będziemy nadal ściśle współpracować z naszymi partnerami w NATO. To czas Europy i jesteśmy gotowi do działania - mówiła szefowa KE.
W swoim oświadczeniu, z którym szczegółowo można zapoznać się
tutaj
, von der Leyen
nie odniosła się jednak bezpośrednio do wstrzymania pomocy wojskowego przez USA.
Zapowiedzi von der Leyen skomentował m.in.
Sławomir Mentzen,
kandydat Konfederacji na prezydenta.
"UE ogłasza, że będzie się zbroić, żeby przejąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo.
Po trzech latach wojny się zorientowali, że na Putina nie wystarczą kredki i tweety?
Miną lata, zanim postawią fabryki i zaczną coś produkować. Zmarnowali lata na walkę z dwutlenkiem węgla, walkę z normalnością i wolnością słowa. I teraz się obudzili, gdy może być już za późno. W głowie się nie mieści, jacy to są niepoważni ludzie" - napisał na Twitterze.