fot. East News
Przemysław Czarnek
przyznał w rozmowie z
Super Expressem
, że w związku z rosnącymi cenami nie planuje wypoczywać w hotelach. Zamiast tego zatrzyma się u znajomych.
- Jadę do znajomych, nie jadę na wypoczynki w hotelach. Czasami coś będziemy pichcić, znajomi zaproszą na obiady, ale bez przesady, drożyzna nie oznacza, że nie można jeść.
Można jeść trochę mniej i trochę taniej
- ocenił.
Słowa ministra edukacji były szeroko komentowane w mediach:
Teraz Czarnek twierdzi, że
Super Express
zmanipulował tytuł i jego wypowiedź
, dlatego polityk wzywa tabloid do "sprostowania nieprawdziwych treści zawartych w artykule".
W piśmie skierowanym do redaktora naczelnego gazety Grzegorza Zasępy umieszczono treść sprostowania. Minister edukacji
żąda przeprosin za wprowadzenie w błąd opinii publicznej
, nadając rozmowie tytuł: "Minister Czarnek edukuje Polaków: Jedzcie mniej, kupujcie taniej".
"Minister Przemysław Czarnek jedynie
poinformował o swoim pomyśle na spędzenie urlopu
odpowiadając na pytanie, czy w związku z drożyzną będzie unikał restauracji i barów. [...] Nie była to rada kierowana do wszystkich Polaków, jak wynikałoby to z tytułu artykułu" - napisano w wezwaniu.