Choć
sezon grzewczy
już minął, to
ceny węgla wciąż pozostają rekordowo wysokie
. W maju za tonę ekogroszku na składach trzeba było już płacić 2,5-3 tys. zł lub nawet więcej.
W związku z tym Dyrektor Generalny Lasów Państwowych 26 maja 2022 roku określił wytyczne, które mają wspierać możliwość
"nabywania przez konsumentów
- odbiorców indywidualnych,
surowca drzewnego do celów opałowych".
Dzięki rozporządzeniu drewno najniżej jakości w pierwszej kolejności mogą kupić lokalni mieszkańcy. Ma to przeciwdziałać trendom inflacyjnym:
"W ten sposób Lasy Państwowe starają się
przeciwdziałać trendom inflacyjnym
i rosnącym cenom energii" - napisano.
Do sytuacji związanej z wysokimi cenami opału odniósł się także wiceminister klimatu i środowiska
Edward Siarka.
Polityk poinformował, że przy wysokich cenach opału mieszkańcy mogą zbierać chrust do ogrzania domów:
-
Cały czas obowiązuje, za zgodą leśniczego, możliwość zbierania gałęzi na opał
. W tym roku po rozpoczęciu wojny w Ukrainie i zawirowaniu na rynku energii wzrosły zapytania do nadleśnictw o wskazanie terenu i zgodę na pozyskiwanie drewna opałowego w lokalnych lasach. Priorytetowo należało zadbać, by pierwszeństwo samopozyskiwania drewna miały społeczności lokalne - przekazał wiceszef tego resortu w komunikacie z 26 maja.