fot. East News / screen Archiwum X
Od jakiegoś czasu amerykańskie media rozpisują się o
tajemniczych, niezidentyfikowanych dronach
, które pojawiają się regularnie nad stanem
New Jersey, Nowy Jork czy Maryland
. Gubernator Nowego Jorku Kathy Hochul przekazała w piątek, że w związku z aktywnością dronów zdecydowano się zamknąć pasy startowe na lotnisku Stewart. Polityczka zaapelowała
do władz USA o podjęcie działań w tej sprawie
:
- To zaszło za daleko. Kongres musi uchwalić prawo, które da nam możliwość bezpośredniego radzenia sobie z bezzałogowcami - apelowała.
Rzecznik Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego John Kirby próbował
uspokoić sytuację
i w oświadczeniu przekazał, że dostępne materiały wskazują, że wiele zdjęć i nagrań zgłoszonych dronów to w rzeczywistości samoloty załogowe. Z kolei Federalna Administracja Lotnictwa w oświadczeniu stwierdziła, że
coraz więcej osób korzysta z dronów
, a to ma przekładać się na to, że są coraz bardziej zauważalne.
Wczoraj do sytuacji odniósł się prezydent elekt USA
Donald Trump
. W czasie konferencji prasowej stwierdził, że amerykański rząd i wojsko
nie chcą przekazać społeczeństwu wiedzy na temat dronów
, które widywane są m.in. w okolicach baz wojskowych. Dodał też, że według jego wiedzy nie należą one do wrogów USA:
-
Rząd wie, co się dzieje
. Nasze wojsko wie, skąd one startują; jeśli to jest jakiś garaż, to mogą tam szybko wejść (...) Nasze wojsko wie. Nasz prezydent wie i
z jakiegoś powodu chcą trzymać ludzi w niewiedzy
- powiedział Trump.
Przy okazji dziennikarze zapytali Trumpa, czy te informacje posiada od służb wywiadowczych. Prezydent elekt USA nie chciał jednak odpowiedzieć na to pytanie.
Biały Dom, by uspokoić sytuację, wydał kolejne oświadczenie. John Kirby powielił wcześniejszą narrację i stwierdził, że zgłaszane przypadki są zwykle lotami komercyjnymi i hobbystycznymi:
- W tej chwili
w naszej ocenie ta działalność dronów to komercyjne, hobbystyczne i policyjne drony
, wszystkie działające legalnie i/lub samoloty lotnictwa cywilnego. To jest ocena, która pochodzi od przedstawicieli organów ścigania - powiedział Kirby podczas poniedziałkowego briefingu.
Zauważył, że w Stanach Zjednoczonych zarejestrowanych jest obecnie ponad milion prywatnych bezzałogowych statków powietrznych, a każdego dnia w powietrzu krążą tysiące dronów.