fot. East News
Gazeta Wyborcza
opublikowała wyniki sondażu Opinia24, który pokazuje, jak zmieniła się sytuacja na scenie politycznej
rok od wyborów parlamentarnych
. Wyraźnie słabną Trzecia Droga i Lewica, rosną Koalicja Obywatelska i PiS. Jak wynika z sondażu, to partia Jarosława Kaczyńskiego mogłaby przejąć władzę, jeśli dogadałaby się z Konfederacją.
Rok po wyborach w sondażu prowadzi
Koalicja Obywatelska
z poparciem 35,3%, ale tuż za nią plasuje się
PiS
z wynikiem 33,5%. Przypomnijmy, że 15 października 2023 roku wygrał PiS, na który głos oddało 35,4% wyborców, KO poparło wówczas 30,7% głosujących.
Na trzecim miejscu w sondażu dla
Wyborczej
znajduje się
Konfederacja
z poparciem 12,5%. Ugrupowanie wyraźnie radzi sobie lepiej niż rok temu, gdy w wyborach uzyskało 7,2% głosów. Słabnie natomiast
Trzecia Droga
, na którą 15 października głos oddało 14,4% wyborców. Obecnie, według sondażu, poparcie dla koalicji Polski 2050 i PSL wyraża jedynie 7,1%. Kiepsko wypada również
Lewica
, notując jedynie 5,9% poparcia. W zeszłorocznych wyborach zagłosowało na nią 8,6% wyborców.
Wyborcza zaprezentowała również, jak sondażowe poparcie przełożyłoby się na
sejmowe mandaty
. Uwzględniono Lewicę i Trzecią Drogę, bo choć balansują na granicy progu wyborczego, w wyborach mogłyby stanąć jako komitety, dla których próg wynosi 5, a nie 8%.
Jak wylicza Wyborcza, Koalicja Obywatelska otrzymałaby 185 mandatów, czyli o 28 więcej niż ma obecnie, a PiS straciłby 6 mandatów, uzyskując ich 188. Trzecia Droga, która obecnie ma 65 miejsc w Sejmie, zostałaby z 13, a Lewica wprowadziłaby tylko 10 posłów (teraz ma 26). Największym zwycięzcą byłaby Konfederacja, która zwiększyłaby swoją reprezentację w Sejmie z 18 do 54 posłów.
Z wyliczeń wynika, że
obecna koalicja miałaby w Sejmie łącznie 218 mandatów
(obecnie to 248, do sejmowej większości potrzeba 231).
Rząd mógłby natomiast utworzyć PiS, jeśli dogadałby się z Konfederacją. Wspólnie mieliby 242 posłów.