fot. East News
Wiosną po zamknięciu szkół w związku z epidemią koronawirusa
brytyjski rząd zastąpił darmowe posiłki dla potrzebujących uczniów
tygodniowym
i bonami do supermarketów
. Program miał funkcjonować tylko do zakończenia semestru.
W tej sprawie w czerwcu interweniował napastnik Manchesteru United,
Marcus Rashford
. Napisał on
list do premiera Wielkiej Brytanii
, Borisa Johnsona, w którym zaapelował o przywrócenie bonów żywnościowych na czas wakacji, powołując się na własne trudne dzieciństwo.
Interwencja piłkarza spotkała się z pozytywnym odbiorem premiera Johnsona.
Władze UK zdecydowały się na przedłużenie programu bonów żywnościowych na okres wakacyjny
:
Teraz, w nowym roku szkolnym piłkarz Marcus Rashford
po raz kolejny zaapelował do brytyjskiego rządu
, by ten po raz kolejny przywrócił bezpłatne posiłki na okres wakacji w szkole.
Boris Johnson tym razem jednak nie podzielił entuzjazmu piłkarza
Manchesteru United w tej sprawie. Stwierdził, że biedniejsze rodziny są wspierane przez państwo w ramach innych świadczeń, w związku z tym nie zamierza on zmieniać swojej polityki.
Posłowie Partii Pracy wzywali brytyjskich konserwatystów do poparcia pomysłu
przedłużenia
bezpłatnych posiłków szkolnych w okresie świątecznym do przerwy wielkanocnej w przyszłym roku włącznie.
Ostatecznie
politycy partii Konserwatywnej zagłosowali przeciwko tej propozycji
. Tylko 5 Torysów wyłamało się i zagłosowało "za".
Marcus Rashford po głosowaniu stwierdził, że "znaczna liczba dzieci kładzie się spać nie tylko głodna, ale i ma wrażenie, że nie mają one znaczenia dla rządzących”.
-
Musimy przestać stygmatyzować, oceniać i wskazywać palcami - nasze poglądy są zamglone przez przynależność polityczną
- stwierdził piłkarz.