fot. Twitter
Dziś odbyło się uroczyste otwarcie długo wyczekiwanego
Portu Lotniczego Warszawa-Radom
im. Bohaterów Radomskiego Czerwca 1976 Roku. Wieczorem wyląduje tam pierwszy samolot pasażerski z Paryża. Następnego dnia samolot PLL LOT zabierze pasażerów do stolicy Francji.
- Pamiętam doskonale wbicie pierwszej łopaty pod tę inwestycję, bo wielu nie wierzyło, że zostanie ona dokończona. Ta inwestycja to dla mnie dowód na to, że
zdejmujemy z Radomia klątwę
, którą na to miasto po czerwcu 1976 roku rzucili komuniści - wspominał Mateusz Morawiecki podczas wydarzenia.
Premier podkreślił, że Radom przez lata był zapomnianym miastem z najwyższym bezrobociem. Nowy port lotniczy ma pomóc w rozwoju miejscowości - zatrudnienie ma znaleźć około 400 osób.
- Pokazaliśmy, że można zwalczyć zmorę III Rzeczypospolitej - bezrobocie, tak pokażemy, że rozwój zrównoważony jest możliwy. To lotnisko się do tego przyczyni - zapowiedział.
Morawiecki dodał, że port ma ogromny sens gospodarczy i infrastrukturalny.
- Pokazujemy tą inwestycją, że nasz rząd potrafi realizować duże i złożone projekty. To nie pierwsza i nie ostatnia taka inwestycja, bo otwieramy Polskę na świat - oświadczył.
Rozbudowa portu w Radomiu ma kosztować
ponad 800 milionów zł
. Początkowo lotnisko będzie mogło obsługiwać około miliona pasażerów rocznie, jednak docelowa liczba to trzy miliony podróżnych. Na ten moment PLL LOT oferuje regularne połączenia do Paryża, Rzymu, Prewezy, Tirany i Warny.
- W przypadku kierunków czarterowych możemy spodziewać się większej elastyczności, ponieważ biura podróży dopasowują ofertę do zainteresowania rynku. Z pewnością w wakacyjnej ofercie pojawią się jeszcze najpopularniejsze kierunki wakacyjne w regionie Morza Śródziemnego, czyli Turcja, Grecja, czy Tunezja - przekazała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont.