Jair Bolsonaro podczas spotkania z sympatykami w Brasilii, 24.05.2020, fot. East News
Sąd federalny w Brasilii
wydał wczoraj
decyzję nakazującą prezydentowi Jairowi Bolsonaro
noszenie maseczki
w miejscach publicznych. Jeśli prezydent nie będzie stosował się do nakazu, grozi mu grzywna w wysokości około
380 dolarów dziennie
.
30 kwietnia rząd Dystryktu Federalnego, na terenie którego leży Brasilia, stolica kraju, wydał dekret nakładający obowiązek stosowania maseczek w miejscach publicznych, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Tymczasem Bolsonaro
pojawił się na kilku dużych wiecach, nie zasłaniając nosa i ust
. Pozował nawet do zdjęć ze swoimi sympatykami.
Zachowanie Bolsonaro jest szeroko krytykowane w mediach i przez lokalnych polityków.
- Przykład idzie z góry - mówi
Joao Doria
, gubernator Sao Paulo. - Bolsonaro wychodzi na ulice bez masek, to niewłaściwe zachowanie. Prezydent utrudnia walkę z koronawirusem.
Pytana przez CNN o komentarz kancelaria Bolsonaro podała, że
"sprawdza dostępne środki, aby cofnąć nakaz sądu federalnego"
.
Tymczasem liczba przypadków zarażenia koronawirusem w Brazylii stale rośnie. Oficjalnie potwierdzono ponad
1,1 mln zachorowań
i 52 tysiące zgonów, jednak eksperci podkreślają, że zarażonych na pewno jest dużo więcej. Nieoficjalnie o milionie mówiło się już pod koniec kwietnia.