Wczoraj wieczorem policja ogłosiła
Child Alert
w związku z zaginięciem
11-letniej Wiktorii z Sosnowca.
Dziewczynka w sobotę miała wyjść wyrzucić ubrania do kontenera. Ostatecznie jednak nie wróciła, a jej telefon przestał być aktywny. Rodzice zgłosili jej zaginięcie tego samego dnia o 22.
Child Alert odwołano dziś rano.
Dziewczyna się znalazła
, jednak policja nie przekazuje żadnych informacji w tej sprawie:
- Dziecko żyje. W związku z dobrem dziecka nie ujawniamy żadnych okoliczności jego odnalezienia - przekazała Sabina Chyra-Giereś, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach.
RMF FM ustaliło, że Wiktoria została znaleziona w województwie zachodniopomorskim. W sprawie miała zostać
zatrzymana jedna osoba
. Dziewczyna została odnaleziona dzięki pracy
Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.
Jak przekazuje policja na Child Alert zareagowało bardzo dużo osób, jednak żadna z przekazanych służbom informacji nie przyczyniła się do odnalezienia 11-latki:
- Mieliśmy dzięki temu bardzo dużo informacji, bardzo dużo zgłoszeń. Każdą tę informację weryfikowaliśmy, sprawdzaliśmy. Jednak to żadna z tych informacji nie przyczyniła się do odnalezienia dziecka, tylko wnikliwa praca policjantów i zaangażowanie w prowadzenie czynności - mówi Sabina Chyra-Giereś w rozmowie z dziennikarką RMF FM Anną Kropaczek.
Child Alert to system natychmiastowego rozpowszechniania wizerunku zaginionego dziecka za pośrednictwem dostępnych mediów. System zostaje uruchomiony w sytuacji podejrzenia, że dziecko zostało porwane albo że jego życie lub zdrowie jest zagrożone. Child Alert trwa maksymalnie 12 godzin od momentu rozesłania komunikatu. Może zostać uruchomiony ponownie, jeżeli pojawią się nowe istotne informacje w sprawie.