Głosowanie w wyborach parlamentarnych na
wrocławskim Jagodnie trwało do godziny 3 nad ranem
w poniedziałek. Jeszcze po północy przed lokalem wyborczym stała kolejka kilkuset osób. Wszystkie te osoby pojawiły się w kolejce przed lokalem wyborczym przed godziną 21, w związku z czym miały prawo zagłosować.
By ułatwić i uprzyjemnić czas oczekiwania wrocławska
pizzeria Mania Smaku
wpadła na pomysł, by dowieźć oczekującym w kolejce
pizzę.
Sytuacja spotkała się z pozytywnymi reakcjami, z czasem jednak zaczęły napływać do niej także te krytyczne. Właściciele pizzerii żalą się, że pojawiły się sugestie, że
całe wydarzenie zostało ustawione
. Co więcej, pojawiają się komentarze, że właściciele knajpy są "agentami niemieckimi, wysłannikami nowej władzy, oszustami, złodziejami":
"Smutek... W lawinie pięknych słów, rzeczy, jakie nam w ostatnich dniach piszecie, coraz częściej - z gigantycznym natężeniem dzisiaj - otrzymujemy takie komentarze, wiadomości. Po ludzku jest nam smutno, bo kochamy ten kraj, kochamy ludzi, tak bardzo wierzymy w ludzką solidarność, dobro oraz bezinteresowność. A w ostatnich godzinach usłyszeliśmy już, że jesteśmy:
rus... onucami, agentami niemieckimi, wysłannikami nowej władzy, oszustami, złodziejami.
Że pizzę na Jagodno nie my dostarczyliśmy, tylko zapłacił nam za nie
niemiecki rząd
. No i tych ludzi zwieziono tam jakimiś autobusami. Strasznie to smutne i prosimy o jedno - szanujcie się, bądźcie dla siebie dobrzy, miejcie odrobinę empatii" - pisze pizzeria.
"Przez lata staraliśmy się unikać politycznych tematów, bo prowadzimy biznes, bo mamy Wam dawać pizzę, a nie swoje przemyślenia. Kiedy jednak polityka lub jej efekty dotykają nas bezpośrednio, nie chcemy milczeć. Chcemy sprzeciwić się chamstwu,
braku szacunku i obrażania - nas, naszych klientów, wrocławian
. U nas nie ma na to zgody. Nie ma dla nas znaczenia kto jest naszym klientem - Niemiec, Francuz, Amerykanin czy Kolumbijczyk. Kobieta, dziecko czy mężczyzna. Każdego szanujemy tak samo, każdemu staramy się zaoferować nasze maniackie ciepło i serdeczność. A przede wszystkim dobrą pizzę. Przepraszamy za ten komentarz, ale momentami nie można się już ze wszystkiego, tylko śmiać, a należy powiedzieć kilka słów głośno. My nie jesteśmy za żadną partią. Marzymy wręcz, aby politycy dali nam po prostu spokój i pozwolili pracować. Tylko tyle" - dodaje.