Były poseł i polityk Konfederacji
Jacek Wilk
od początku pandemii uchodzi za jednego z
największych przeciwników szczepień
. W mediach społecznościowych regularnie przestrzega przed szczepieniem się, nazywając akcję "eksperymentem medycznym". Wilk zresztą od dawna kojarzony jest ze
środowiskiem antyszczepionkowców
, napisał dwie książki na ten temat, jedną o "legalnych sposobach na nielegalne szczepionki", a drugą już o szczepieniach przeciwko COVID-19.
Dziś Wilk skomentował kolejne medialne doniesienia na temat szczepionek, konkretnie te dotyczące trzeciej dawki. Na Twittera wrzucił grafikę z napisem
"Impfen mach frei"
, nawiązując do
obozu koncentracyjnego Auschwitz
.
"Mamy w końcu OFICJALNE zapowiedzi, że potrzebne będzie szczepienie trzecią dawką XD Przewidywania "szurów" znów okazały się prawdą -
przemysł szprycowania ma złote żniwa
. Ja świetnie rozumiem tych decydentów - tak żyła złota trafia się raz na wiele lat" - napisał.
Jego wpis skomentowało już
Muzeum Auschwitz.
"Instrumentalizacja tragedii tych, którzy cierpieli i ginęli w niemieckich obozach koncentracyjnych i zagłady oraz uwłaczające pamięci ofiar wykorzystanie symboliki Auschwitz w dyskusji o ratujących życie szczepieniach, to
niemoralne i bolesne nadużycie
" - napisano.
Tweet krytykuje też
Młodzież Wszechpolska
.
Auschwitz jest symbolem zagłady milionów ludzi. Milionów, którzy ginęli w męczarniach w niemieckich obozach śmierci. Jego instrumentalnie traktowanie jest obrzydlistwem. Ten haniebny wpis z pana strony nie powinien mieć miejsca".
O tym, że być może potrzebna będzie trzecia dawka szczepionki mówił kilka dni temu szef Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych
Grzegorz Cessak
. Obecnie trwają badania kliniczne.
- Badania kliniczne rozpoczęły się nad trzecią dawką przypominającą. Nie wiemy jeszcze, kiedy będzie ona konieczna do podania, ale prawdopodobnie możemy sobie powiedzieć, że będzie ona konieczna - mówił w Radiu Puls.