Wrocław: policja urządziła polowanie na drifterów, wystawiono 133 mandaty

Wrocławska policja w minioną sobotę przeprowadziła

. W sumie przeprowadzono 442 kontrole, po których wystawiono 133 mandaty, zatrzymano 90 dowodów rejestracyjnych i 3 prawa jazdy. 

Policjanci z Wrocławia od dawna walczą z drifterami i procederem nielegalnych wyścigów. Tym razem zostali poinformowani o kolejnej tego typu imprezie na parkingu pod jednym z centrów handlowych na Bielanach Wrocławskich.

- Celem funkcjonariuszy było zarówno niedopuszczenie do wyścigów pojazdów na drogach publicznych, jak też ujawnianie sprawców wykroczeń i napiętnowanie ich negatywnych zachowań na drogach. Należy pamiętać, że tego typu brawura za kierownicą stwarza realne zagrożenie bezpieczeństwa nie tylko dla samych uczestników tego typu wydarzeń, ale również osób postronnych - wyjaśnia 

z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

W akcji udział brali policjanci ruchu drogowego, prewencji i funkcjonariusze operacyjni zarówno z wrocławskiej Komendy, jak i Komendy Wojewódzkiej oraz innych jednostek garnizonu dolnośląskiego. Do kontroli wykorzystano m.in. nieoznakowane radiowozy wyposażone w wideorejestratory oraz specjalistyczne radiowozy zwane "ETDiE" czyli mini-stacje diagnostyczne na kołach. Jak wyjaśnia Rafał Jarząb, wyposażenie tych aut pozwala policjantom, m.in. na gruntowne sprawdzenie stanu technicznego kontrolowanego pojazdu, w tym poziomu hałasu oraz przepuszczalności szyb.

W czasie akcji policjanci sprawdzili

, ich kierowców oraz inne osoby, które naruszały różne przepisy. Wśród nich był m.in. kierujący, który wsiadł za kierownicę pod wpływem środków odurzających oraz mężczyzna, który posługiwał się podrobionym prawem jazdy. 32 kierowców przekroczyło dozwoloną prędkość. W sumie wystawiono

Poza tym zatrzymano

stuningowanych aut oraz

.

- O tym, że uczestnicy tej nielegalnej imprezy mają za nic przepisy ruchu drogowego oraz lekceważący stosunek do bezpieczeństwa -zarówno swojego jak i innych osób świadczy m.in. liczba zatrzymanych dowodów rejestracyjnych. Wyciekające na jezdnię płyny eksploatacyjne, sparciałe lub nadmiernie wyeksploatowane opony, "ryczące" tłumiki i przyciemniane metodami chałupniczymi szyby. Lista nieprawidłowości jest bardzo długa, tak jak wiek pojazdów, które w sobotę mogliśmy zobaczyć na Bielanach Wrocławskich, choć zdarzały się również auta młodsze, mające mniej niż 10 lat - informuje mł. asp. Rafał Jarząb.

Jak zapowiada, tego typu akcje będą kontynuowane w przyszłości.

- Nie ma zgody Policji na łamanie przepisów na drodze i narażanie życia oraz zdrowia innych użytkowników. Wrocław to nie miejsce dla pseudodrifterów, a Ci którzy chcą "polatać bokiem" lub pościgać "na ¼ mili" niech jadą na specjalnie przygotowane do tego tory wyścigowe - mówi policjant.