fot. Anika Bauer / Flughafen Berlin Brandenburg GmbH
Berlińskie lotnisko BER
zostało sparaliżowane w wyniku
strajku związku zawodowego Verdi
. Port Berlin Brandenburg, który miał odprawić dziś 35 tys. pasażerów, nie zrealizuje żadnego startu ani lądowania, w sumie anulowano ich ponad
300
. Większość lotów została anulowana, część przełożona na czwartek. Niektóre przeniesiono do Drezna lub Lipska, a część pasażerów otrzymała ofertę skorzystania z połączeń kolejowych.
O strajku ostrzegawczym lotnisko informowało już dwa dni temu. Zorganizował go związek zawodowy Verdi zrzeszający zarówno
kontrolerów, obsługę naziemną, jak i pracowników linii lotniczych
. Wszyscy przerwali pracę w
środę w godzinach 359
. W związku z tym nie można realizować żadnych operacji lotnicznych.
"W tej sytuacji należy założyć, że na lotniku BER tego dnia
nie będą mogły odbywać się żadne regularne loty pasażerskie
, dlatego poinformowaliśmy również wszystkie współpracujące z nami firmy o zapowiadanym strajku ostrzegawczym" - podano w oświadczeniu.
Jak podaje serwis Deutsche Welle, strajk jest następstwem
braku postępu w negocjacjach
, które dotyczą blisko
6 tysięcy pracowników
w trzech sektorach.
- To, czy będą kolejne strajki, zależy od tego, co wydarzy się przy stole negocjacyjnym i czy pracodawcy przemyślą sprawę - mówi w rozmowie z serwisem Enrico Ruemker, ekspert związku Verdi.
Celem związkowców jest przede wszystkim uzyskanie lepszych warunków pracy. Domagają się m.in.
podwyżki w wysokości 500 euro
miesięcznie dla pracowników lotniska i obsługi naziemnej. Podkreślają, że pracownicy są bardzo obciążeni obowiązkami, m.in. ze względu na fakt, że wciąż jest ich za mało.
W związku ze strajkiem PLL LOT odwołał wszystkie dzisiejsze loty na trasie Berlin-Warszawa. Poinformował o tym rzecznik linii w mediach społecznościowych.