Centralne Biuro Antykorupcyjne
poinformowało o zatrzymaniu sześciu osób w związku z nieprawidłowościami w
Państwowym Gospodarstwie Wodnym Wody Polskie
. Śledztwo dotyczy zakłóceń w przetargach publicznych:
wystawiania fikcyjnych faktur i prania brudnych pieniędzy
.
Śledztwo CBA prowadzi pod nadzorem Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Wśród zatrzymanych jest
czterech przedsiębiorców
z województw mazowieckiego i łódzkiego specjalizujących się w pracach melioracyjno-wodnych oraz
dwie osoby zatrudnione
w Wodach Polskich.
Funkcjonariusze przeszukali kilkanaście lokalizacji, w tym siedzibę Wód Polskich w Warszawie oraz oddział w Radomiu, a także siedziby firm, które brały udział w podejrzanych przetargach.
Jak informuje CBA, sześciu zatrzymanych oraz jeszcze jedna wezwana do Prokuratury osoba usłyszeli już
zarzuty
. Dotyczą one m.in. wystawiania fikcyjnych faktur na usługi związane z gospodarką wodną na łączną kwotę ponad
1 mln zł
.
"Śledztwo wskazuje również na
proceder korupcyjny w związku z wejściem w "zmowę przetargową"
celem uzyskania zamówień publicznych w wysokości kilkuset tysięcy złotych oraz na podejmowanie działań mających na celu utrudnienie stwierdzenia przestępczego pochodzenia środków pieniężnych, tzw.
pranie brudnych pieniędzy
. Możliwe są kolejne zatrzymania" - czytamy w komunikacie CBA.
Tymczasem w tym tygodniu dziennikarze Onetu opublikowali teksty opisujące
"kryzysową sytuację" w Wodach Polskich
związaną z niskimi pensjami większości pracowników instytucji. Jak donosili, średnia pensja w Wodach to 3,8 tys. zł brutto. Pracownicy, którzy anonimowo rozmawiali z Onetem, wskazują również na inne problemy: kumoterstwo, zastraszanie przez przełożonych, podwyżki "tylko dla swoich" i układy wewnątrz organizacji.