fot. YouTube RMF FM/wizualizacja szpitala św. Łukasza w Bolesławcu
Minister zdrowia
Adam Niedzielski
na antenie RMF FM obiecał, że przyjrzy się sprawie
komercyjnego
oddziału psychiatrii dziecięcej w szpitalu Bolesławcu,
w którym za siedmiodniowy pobyt trzeba zapłacić 8400 zł. Chodzi o szpital św. Łukasza, który jest placówką publiczną, ale lada dzień otwiera prywatny oddział. Po słowach ministra, który nazwał tą sytuację "skandalem",
kontrolę
w placówce zapowiedział wojewoda dolnośląski. Dyrekcja szpitala uważa natomiast, że nie rozumie oburzenia Niedzielskiego.
Minister zdrowia był gościem Roberta Mazurka, z którym rozmawiał m.in. o obietnicach PiS związanych z ochroną zdrowia. Zapewnił, że wciąż nie ma w partii zgody na prywatyzację usług medycznych.
- Cały czas w mocy pozostają zapisy prawne, które nawet w przypadku przekształcenia NZOZ-u w spółkę gwarantują, że podmioty publiczne muszą utrzymać udział powyżej 50%. (...) Jesteśmy w takim systemie, gdzie zdecydowana większość usług medycznych jest finansowana przez NFZ. Szpitalnictwo w zasadzie w całości jest zakontraktowane w NFZ-cie - stwierdził Niedzielski.
Wówczas Robert Mazurek przywołał kwestię szpitala św. Łukasza w Bolesławcu, który lada dzień otwiera
komercyjny oddział
psychiatryczny dla dzieci.
Koszt pobytu pacjenta za dzień wynosi 1200 zł
, minimalna długość pobytu w celu wykonania pełnej diagnostyki to natomiast 7 dni, więc pobyt w placówce kosztuje minimum 8400 zł.
Ofertę
swojego oddziału szpital zaprezentował niedawno w sieci, prezentując również poglądowe wizualizacje. Obecnie prowadzone są prace remontowe, ale już w lipcu oddział ma przyjąć pierwszych pacjentów.
Robert Mazurek zwrócił uwagę, że jeśli ktoś otrzymuje pensję minimalną,
musi pracować kwartał
, żeby położyć dziecko na takim oddziale. Stwierdził, że jest to
"oddział tylko dla burżujów"
.
- Jeżeli rzeczywiście ma miejsce taka sytuacja, że tam jest łączenie publicznego systemu opieki zdrowotnej z wydzieloną komercyjną częścią działalności, szczególnie psychiatrii dziecięcej
, to jest to zjawisko, które ja bym nazwał skandalem
. Sytuacja, w której żeruje się w pewnym sensie na tym, że jest zapotrzebowanie na te usługi, że można dyktować tak naprawdę każdą cenę, bo rodzice oczywiście są w stanie zapłacić każde pieniądze
, to jest to po prostu forma nieetycznego zachowania
- stwierdził Adam Niedzielski. - Będziemy prosili o wyjaśnienie tej sytuacji, zobaczymy, czy to się mieści w granicach prawa, bardzo dokładnie zbadamy tę sprawę - dodał.
Po południu RMF FM poinformowało, że wojewoda śląski zlecił
kontrolę
w szpitalu św. Łukasza w Bolesławcu. Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter stacji, placówka nie starała się o utworzenie takiego oddziału za pieniądze z NFZ. Jej dyrektor tłumaczy, że publiczny oddział dla dzieci znajduje się w innym szpitalu w mieście, a środki z NFZ nie pozwoliłyby na zapewnienie pacjentom wysokich standarów. Dyrektor przyznaje również, że nie rozumie stanowiska ministra Niedzielskiego w tej sprawie.
-
Nie rozumiem, dlaczego minister Niedzielski nazwał nasz komercyjny oddział psychiatrii dziecięcej "skandalem".
Może to wynika z jakiegoś nieporozumienia, a może dlatego, że psychiatria dziecięca to nośny obecnie temat. My go zorganizowaliśmy na warunkach komercyjnych i chcemy oferować leczenie na najwyższym poziomie. Przecież pacjenci płacą już za niektóre procedury medyczne, np. za badania, ale też za hospitalizacje - mówi Kamil Barczyk w rozmowie z PAP.
Dyrektor informuje, że przyjęcia na komercyjnym oddziale zaplanowano na
1 lipca
. W sumie mają być na nim 22 miejsca. Podkreśla również, że kierowana przez niego placówka nie ma kontraktu z NFZ na oddział psychiatrii dziecięcej. Cenę 1200 zł za dobę uważa za
"adekwatną do jakości i standardu oferowanego leczenia"
.
- Zapewniamy naprawdę wyjątkową opiekę medyczną, liczbę i charakter badań oraz warunki pobytu. Ta jakość wynika również z liczby specjalistów, psychiatrów i psychologów, którzy zajmą się pacjentami. To jest bardzo holistyczne podejście, wykonujemy pełną diagnostykę obrazową, zapewniamy pracę z psychoterapeutami - mówi. - Oddział już wkrótce zostanie przekazany do użytku po całkowitej przebudowie i modernizacji. Każda sala została zaprojektowana, aby dać ukojenie, komfort i przede wszystkim bezpieczeństwo przebywającym tam pacjentom. Zastosowano w nich nowoczesne rozwiązania i systemy bezpieczeństwa. Na oddziale znajdują się również 2 sale multifunkcjonalne oraz liczne gabinety terapeutyczne. A to wszystko w pełni dostosowane do osób niepełnosprawnych.